W III lidze ciekawie zapowiada się mecz Swornica - Leśnica

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Najlepszy strzelec Swornicy Kamil (po prawej) Kowalczyk grał w przeszłości w Leśnicy.
Najlepszy strzelec Swornicy Kamil (po prawej) Kowalczyk grał w przeszłości w Leśnicy. Sławomir Jakubowski
Mecz w Czarnowąsach będzie jedynym w 4. kolejce spotkaniem dwóch drużyn z naszego regionu. Jest to też jednocześnie starcie dwóch naszych najlepszych ekip po trzech seriach spotkań.

Zadziwia swoją postawą Swornica, która jest beniaminkiem. Ma na koncie siedem punktów i tylko jedną straconą bramkę.

- Dobry start wszystkich ucieszył w klubie, ale przede wszystkim musimy zachować chłodną głowę - zaznacza szkoleniowiec “Swory" Wojciech Lasota.

W tym spotkaniu trudno wskazać faworyta, ale warto zaznaczyć, że Swornica nie przegrała ostatnich 20 spotkań ligowych u siebie. Ostatnim zespołem, który ją pokonał na jej stadionie był Rolnik Wierzbica Górna 23. kwietnia ubiegłego roku.

Spośród pozostałych pięciu naszych drużyn, cztery zagrają u siebie. Na pierwsze zwycięstwo czekają: Piotrówka, Start Namysłów i Polonia Głubczyce.
Powinien je osiągnąć ten pierwszy zespół, który zmierzy się z Odrą Wodzisław. Start, który za cel ma utrzymanie, powinien natomiast zdobywać komplety punktów na ekipach tak jak on mających taki sam cel, a taką jest beniaminek z Czańca.

Polonia imienniczkę z Łazisk podejmie na stadionie w Bogdanowicach, bo jej obiekt jest nadal w remoncie. W zespole z Głubczyc być może zadebiutuje bramkarz Kamil Kosut. Wychowanek Startu Namysłów został ściągnięty z Gwarka Zabrze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska