W IV lidze w decydującą fazę wchodzi walka o awans i utrzymanie

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Patryk Muzyk i jego koledzy z Kietrza nie mogą sobie pozwolić na porażkę.
Patryk Muzyk i jego koledzy z Kietrza nie mogą sobie pozwolić na porażkę.
Pogoń Prudnik i GLKS Kietrz mogą zostać pogrążone.

Derby powiatu nyskiego, czyli starcie Czarnych Otmuchów ze Spartą Paczków to najciekawiej zapowiadające się starcie 27. serii spotkań. Nie dość, że to derby, to jeszcze zmierzą się zespoły spisujące się wiosną bardzo dobrze. Czarni są na razie najlepszą jedenastką drugiej rundy, w której zdobyli 26 punktów, natomiast Sparta w tej klasyfikacji z 20 punktami zajmuje czwarte miejsce.

Jesienią na boisku rywala Czarni wygrali 1-0, po bramce Czarneckiego, ale w poprzednim sezonie przegrali 1-4, aby u siebie zremisować 2-2. Wcześniejsze konfrontacje o IV ligowe punkty obu zespołów miały miejsce w sezonie 2007/2008 i wówczas także Sparta wygrała u siebie 5-1, a w Otmuchowie padł remis 1-1.

- Derby to mecz wyjątkowy, ale my staramy się koncentrować na nich jak na każdym innym spotkaniu - mówi trener Czarnych Tomasz Rak. - Oczywiście jest jakby większa chęć wygrania po obu stronach, to może mieć wpływ na wynik, gdyż piłkarsko oba zespoły wydają się być na zbliżonym poziomie.

Zdecydowanie istotniejszy będzie to pojedynek dla gospodarzy z Otmuchowa, którzy walczą wraz dwoma innymi ekipami (Skalnik Gracze i Piast Strzelce Opolskie) o dwa miejsca premiowane awansem. Tymczasem goście mają szansę na zajęcie co najwyżej czwartego miejsca. Gospodarze powinni w domu zgarnąć trzy punkty, gdyż mający cztery punkty więcej lider z Graczy po dwóch słabszych spotkaniach będzie chciał się zrehabilitować, a gra z walczącą o utrzymanie Olimpią Lewin Brzeski. Także Piasta czeka spotkanie z wciąż nie mogącym być pewnym utrzymania Śląskiem Łubniany. I w obu przypadkach decydujące może się okazać zaangażowanie i determinacja, a niżej notowane ekipy udowodniły, że są zmobilizowane. Olimpia wygrała dwa spotkania z faworytami, a Śląsk po trzech wygranych z rzędu przed tygodniem trochę na własne życzenie przegrał w Paczkowie.

Jeżeli piłkarze z Lewina i Łubnian zwyciężą, a punktów nie zdobędą GLKS Kietrz i Pogoń Prudnik, to te ostatnie będą tracić do nich odpowiednio dziesięć i osiem punktów. A to w przypadku kietrzan oznaczać będzie spadek, a dla prudniczan znikomą szansę na utrzymanie, gdyż do końca sezonu pozostaną trzy kolejki i możliwość wywalczenia w nich 9 punktów. Obie te drużyny nie będą miały w sobotę łatwego zadania. Zagrają bowiem na wyjazdach z zespołami ze ścisłej czołówki, które stać na bardzo dobrą grę. Rywal pierwszego z autsajderów Małapanew Ozimek zajmuje 4. miejsce, a drugiego - MKS Gogolin jest piąty.

- Gramy całą rundę z nożem na gardle, ale dobrze, więc do Gogolina jedziemy po wygraną - mówi Dariusz Przybylski, trener Pogoni. - Do składu wraca trzech piłkarzy, którzy tydzień temu pauzowali za kartki więc będzie większe pole manewru. Najważniejsze będzie jednak wykorzystanie swoich sytuacji, bo w każdym meczu je mieliśmy, ale nie zawsze przekładały się na bramki i zwycięstwa. W efekcie kilka punktów nam uciekło, a kolejne już nie mogą.

Na przełamanie liczą dwie ekipy środka tabeli. Orzeł Źlinice po dwóch meczach bez wygranej i zdobyciu tylko punktu jedzie do zdegradowanej już Ligoty Turawskiej. Także z zespołem, który kolejny sezon rozpocznie w klasie okręgowej to jest TOR-em Dobrzeń Wielki zmierzy się Chemik. Kędzierzynianie, którzy mieli gonić czołówkę i zimą solidnie się wzmocnili, mają jednak kłopoty ze skutecznością, a na dodatek popełniają błędy w defensywie. W efekcie nie wygrali pięciu kolejnych spotkań, w których wywalczyli ledwie dwa punkty. O ile remis z Piastem nie był zły, to już porażka Orłem, a zwłaszcza remis z Kietrzem i przegrana u siebie z Olimpią zostały odebrane jako mała katastrofa.

Ostatnim meczem będą kolejne małe derby tym razem północy województwa, które można nazwać kluczborsko-oleskimi. O ile gospodarze MKS II mają o co walczyć, bo mają tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową, to OKS jest już spokojny i walczy jedynie o jak najlepszą pozycję. A ponieważ to derby, to każdy wynik jest możliwy, tak jak w przypadku starcia w Otmuchowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska