W Kędzierzynie-Koźlu koszary zamienią na wyższą uczelnię

Tomasz Kapica [email protected] 0 77 48 49 528
Swoją filię na terenie byłych koszar w Koźlu chce uruchomić Wyższa Szkoła Ekonomii i Administracji z Bytomia.
Swoją filię na terenie byłych koszar w Koźlu chce uruchomić Wyższa Szkoła Ekonomii i Administracji z Bytomia.
Jesienią może ruszyć budowa kampusu akademickiego w Koźlu - dowiedzieliśmy się od bytomskiej uczelni, która chce tu uruchomić swoją filię.

Na wyższą uczelnię, która oferowałaby studia stacjonarne, miasto czeka od wielu lat.

- Jej brak to powód, dla którego wielu młodych ludzi opuszcza Kędzierzyn-Koźle - przyznaje Marlena Kurowska.

Zobacz: Opole > WSB zaprasza do współpracy studenckie biura karier

Marlena za dwa lata zdaje maturę. Nie chciałaby opuszczać przyjaciół i rodziny, by móc studiować w trybie dziennym. Niewykluczone, że już niedługo będzie miała szansę kontynuowania nauki na poziomie akademickim w rodzinnym mieście.

Swoją filię na terenie byłych koszar w Koźlu chce uruchomić Wyższa Szkoła Ekonomii i Administracji z Bytomia. Jest już gotowy projekt przebudowy jednego budynku koszarowego o powierzchni 5,5 tysiąca metrów kwadratowych. Ale niewykluczone, że zakres prac remontowych zostanie rozszerzony także o drugi gmach. Inwestycja miałaby kosztować prawie 10 milionów złotych. Uczelnia planuje, że prace rozpoczną się w czwartym kwartale tego roku i zakończą najpóźniej w 2013.

Zobacz: USA chce kształcić polskich studentów

- Studentom mielibyśmy do zaoferowania co najmniej trzy kierunki, tj. ekonomię, administrację i fizjoterapię - informuje Jacek Bienias, dyrektor administracyjny Wyższej Szkoły Ekonomii i Administracji w Bytomiu.

Zajęcia miałyby się odbywać zarówno w trybie dziennym, jak i zaocznym

Bytomska uczelnia kupiła teren byłych koszar od Agencji Mienia Wojskowego w 2002 roku.Jej władze już wtedy zapowiadały, że powstanie tam filia wyższej szkoły. Najpierw na jej uruchomienie nie pozwalał jednak plan zagospodarowania przestrzennego. Potem niespodziewanie szkoła przestała się kontaktować z władzami Kędzierzyna-Koźla, które miały jej pomóc w uruchomieniu nauki.

Czy teraz też nie skończy się tylko na zapowiedziach?

- Wygląda na to, że ta sprawa wreszcie ruszyła do przodu - informuje Brygida Kolenda-Łabuś, wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla. - Wierzymy, że filia bytomskiej uczelni jednak u nas powstanie.

To o tyle prawdopodobne, że placówka w sprawie tej inwestycji złożyła wniosek do tzw. programu rewitalizacji miasta. Szczegółowo precyzuje w nim, co chce budować, ile będzie to kosztowało i jakie przyniesie to miastu korzyści.

- Dzięki temu programowi możemy się starać o pieniądze zEuropejskiego Funduszu RozwojuRegionalnego - wyjaśnia Jacek Bienias. - Poza tym szukamy pieniędzy w innych programach unijnych, a nawet w NFZ. Bienias zapewnia, że termin rozpoczęcia budowy kampusu uczelnianego w tym roku jest realny.

Zobacz: Opole > Uczelnia chce pomóc studentom w poszukiwaniu pracy

Beata Pierzchlewicz z Wydziału Strategii, Rozwoju i Promocji Miasta zaznacza, że zgłoszenie do programu nie oznacza jeszcze, że pieniądze zostaną przyznane.

- To jednak duży krok na drodze do uruchomienia filii wyższej uczelni w naszym mieście - tłumaczy.

W kędzierzyńsko-kozielskiej jednostce stacjonowały 2. Dywizja Piechoty oraz 35. i 36. Pułk Artylerii. Po powodzi w 1997 roku wojsko podjęło decyzję o likwidacji pułku i garnizonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska