W Kędzierzynie-Koźlu pochowano ośmiu radzieckich żołnierzy. W pogrzebie wziął udział konsul generalny Federacji Rosyjskiej

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Pogrzeb żołnierzy radzieckich w Kędzierzynie-Koźlu.
Pogrzeb żołnierzy radzieckich w Kędzierzynie-Koźlu. Tom
Pochówek odbył się dziś w południe na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Kędzierzynie-Koźlu.

W dwóch zbiorowych mogiłach pochowano szczątki ośmiu żołnierzy. Kości znaleźli i ekshumowali członkowie grupy badań historyczno-archeologicznych Silesia. Na co dzień poszukują oni szczątków żołnierzy niemieckich.

- Natrafiliśmy jednak na miejsca pochówki żołnierzy radzieckich w miejscowościach Krogulna oraz Szybowice - mówi Andrzej Latusek z grupy Silesia.

Dziś trumny żołnierzy złożono w grobach na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Kędzierzynie-Koźlu. W uroczystościach wziął udział konsul generalny Federacji Rosyjskiej w Poznaniu Ivan Kosonogov. - Chciałem wszystkim podziękować za to, że odnaleziono i umożliwiono pochówek tych żołnierzy - mówił konsul i podkreślał, że na terenie Polski w czasie drugiej wojny światowej zginęło 600 tysięcy żołnierzy radzieckich.

Za dusze zmarłych modlił się ksiądz proboszcz Edward Bogaczewicz z parafii pw. Ducha Św. i NMP Matki Kościoła.

- Ci żołnierze walczyli tu najczęściej nie z własnej woli, ginęli z dala od domu - mówił ksiądz Bogaczewicz. Podkreślał, że oba narody: polski i rosyjski muszą zrobić wszystko, by tragedia wojny już nigdy się nie powtórzyła.

Nie wiadomo dokładnie, kim byli pochowani dziś żołnierze. - W Szybowicach odkryliśmy masową mogiłę 70 żołnierzy niemieckich. Kilka metrów dalej była oddzielna mogiła, w której pochowano czterech żołnierzy radzieckich - opowiada Andrzej Latusek. - Znaleźliśmy odznakę gwardyjską, guziki, elementy mundurów.

W Krogulnej szczątki żołnierzy odkryto przy drodze między Opolem a Namysłowem. Zginęli prawdopodobnie podczas ostrzału moździerzowego i zostali pochowani w leju po wybuchu granatu. Wiadomo, że zginęli jadąc samochodem, ponieważ jego elementy utkwiły w szczątkach żołnierzy.

Żołnierze radzieccy nie nosi identyfikatorów takich jak żołnierze niemieccy, w związku z czym trudno ustalić dziś ich nazwiska. Mieli co prawda niewielkie pojemniczki z kartkami z własnymi danymi, ale żołnierze radzieccy nie używali tego, ponieważ istniał przesąd, że kto wypełni kartkę, ten zginie w czasie wojny.

OPOLSKIE INFO - 11.05.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska