W środę późnym wieczorem do mieszkania w jednym z bloków w śródmieściu została wezwana karetka pogotowia.
Osoba dzwoniąca prosiła o natychmiastowe udzielenie pomocy umierającemu mężczyźnie. Kiedy zespół reanimacyjny przybył pod wskazany adres, znalazł w mieszkaniu mężczyznę leżącego w kałuży krwi. No pomoc było za późno, 52-latek już nie żył.
- Sanitariusze natychmiast wezwali radiowóz - informuje Hubert Adamek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Według wstępnych ustaleń policji, mężczyzna został śmiertelnie ugodzony nożem przez żonę. Kobietę zatrzymano na 48 godzin i prawdopodobnie w sobotę usłyszy prokuratorskie zarzuty.
- Jeszcze nie przeprowadziliśmy z nią czynności procesowych, dlatego nie mogę przekazać żadnych informacji na temat okoliczności tej tragedii - powiedział dziś po południu nto Eugeniusz Węgrzyk, Prokurator Rejonowy w Kędzierzynie-Koźlu.
Z naszych informacji wynika, że kobieta jest nadal w szoku. Dokładną przyczynę śmierci mężczyzny określi sekcja zwłok.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, do tragedii doszło podczas imprezy alkoholowej. - Nie wiadomo, o co się pokłócili - mówią sąsiedzi zabitego i jego żony. - Nic nie wskazywało, że może dojść do czegoś takiego. Były u nich konflikty, ale jak to w innych rodzinach. Kto się dzisiaj nie kłóci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?