Kilkanaście niewybuchów z czasów II wojny światowej znaleźli już robotnicy na placu przebudowy drogi powiatowej przebiegającej przez Kępę.
- Z rozmów ze starszymi ludźmi wiem, że zaraz po przejściu frontu niedaleko naszej kapliczki wojsko zostawiło sporo pocisków, chyba artyleryjskich - mówi Krystian Baldy, wójt gminy Łubniany. - Podobno mieszkańcy ówczesnej Kępy wrzucili je do starego koryta rzeczki Stobrawy i zakopali. Teraz odnajdują je robotnicy pracujący przy przebudowie drogi, która zmienia przebieg.
Pierwszy raz remont traktu został przerwany tydzień temu. Operator koparki wyciągnął z ziemi pięć pocisków. Przyjechali po nie saperzy z Brzegu i zabrali na poligon, gdzie zdetonowali.
Po raz kolejny drogowcy natrafili na wybuchowe znaleziska pod koniec ubiegłego tygodnia. W związku z tym starostwo opolskie, które jest inwestorem, podjęło decyzję, że prace będą przebiegać pod nadzorem saperskim, który objęła prywatna firma z Brzegu.
Pracownicy, którzy przebudowują drogę, zostali już przeszkoleni, jak mają robić wykopy: każda praca wykonywana przez koparkę jest kontrolowana i sprawdzana m.in. sprzętem specjalistycznym.
- Wprawdzie na kilka dni roboty z tego powodu stanęły, ale mam nadzieję, że nie wpłynie to na termin zakończenia prac - mówi Roman Figura, zastępca dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Opolu.
Zgodnie z projektem zakończenie prac zaplanowane jest na 29 sierpnia. Drogowcy wyprostują niebezpieczne zakręty na drodze przebiegającej przez Kępę, poszerzą jezdnię, wyleją nowy asfaltowy dywanik i zbudują chodnik. Niestety nie obejdzie się bez wytyczania objazdów, ale nastąpi to w późniejszym terminie (nie wiadomo jeszcze dokładnie kiedy).
Przebudowywany odcinek kierowcy będą mogli ominąć, jadąc między innymi przez Czarnowąsy lub Zawadę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?