Wodzenie niedźwiedzia ma u nas naprawdę długą, bo trwającą prawie ćwierć wieku tradycję - mówi Konrad Pietrek, sołtys Kępy. - Każda gospodyni, która zatańczy z niedźwiedziem i dostanie na szczęście słomkę z jego powrósła, liczy, że nowy rok będzie pomyślny i dobry.
Prowadzony przez muzykantów orszak 21 osób puka do wszystkich drzwi i zdecydowana większość się otwiera.
- Nawet niektórzy nieobecni z powodu obowiązków zawodowych zostawiają datek - cieszy się sołtys. - Zbieramy na dobry cel. Z pomocą gminy chcielibyśmy niedaleko świetlicy zbudować boisko do siatkówki i koszykówki, które zimą zamieniałoby się w lodowisko.
Wodzenie niedźwiedzia zakończy się wieczorem wspólną zabawą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?