W Kluczborku jest osiem respiratorów, ale NFZ ich nie potrzebuje w walce z koronawirusem

- W czasie, gdy cała Polska liczy posiadane respiratory i łóżka intensywnej terapii na OIOM-ach, które może wystawić na front walki z koronawirusem, gdy we Włoszech umierają zakażeni wirusem ludzie, którzy nie mieli tego szczęścia, by dostać miejsce na OIOM-ie - tu, na mojej Opolszczyźnie, w Kluczborku, w szpitalu Vital Medic, znajduje się nieczynny od 4 lat, supernowoczesny, 8-łóżkowy OIOM. Chyba aktualnie jedyny nieczynny, nowy OIOM w całej Europie – mówi poseł Paweł Kukiz. - To szpital prywatny i od momentu swojego powstania w 2016 r. nie pasował do koncepcji „sieci szpitali” ministra Radziwiłła i przez to, przez ostanie cztery lata, był sekowany przez NFZ w Opolu.

Poseł Kukiz podniósł ten temat na swoim profilu na Facebooku.

- Od dłuższego czasu zabiegałem, aby ten szpital dostał kontrakt. Odpowiadano mi, że nie ma tam odpowiedniego personelu, a być może i sprzęt nie jest kompletny - mówi wicemarszałek Roman Kolek. - Być może przyczyną braku kontraktu jest konflikt między Vital Medic a funduszem i wojewodą opolskim. Robimy wszystko, aby wszystkie OIOM-y, które są w systemie, były do dyspozycji pacjentów. Ponieważ wstrzymano w szpitalach planowe przyjęcia i operacje, pojawiły się pewne rezerwy. Sale budzeniowe wyposażone w respiratory, w sytuacji większego zapotrzebowania da się wykorzystać w funkcji OIOM-ów.

Starosta kluczborski Mirosław Birecki przypomina, że razem z burmistrzem Kluczborka od lat pisze listy poparcia na rzecz uruchomienia OIOM-u w Kluczborku.

Dla naszych pacjentów byłoby to bardzo ważne – mówi. - Ale niestety, jesteśmy bezsilni. Pieniądze ma w ręku Narodowy Fundusz Zdrowia.

Opolski NFZ nie odnosi do problemu podniesionego przez posła Kukiza, a rzeczniczka funduszu Barbara Pawlos odesłała nas do listy wojewody, który wskazał podmioty udzielające świadczeń opieki zdrowotnej w związku z przeciwdziałaniem COVID-19. Kluczborskich respiratorów na tej liście nie ma.

"We wszystkich podmiotach medycznych wskazanych w wykazie zarówno liczba personelu medycznego jak i sprzętu potrzebnego do wykorzystania podczas leczenia pacjentów z koronawirusem została dostosowana przez służby wojewody do różnych wariantów rozwoju sytuacji. Sytuacja na Opolszczyźnie jest nieustannie monitorowana, a wszystkie wskazane szpitale pozostają w stanie podwyższonej gotowości" - czytamy w oświadczeniu rzeczniczki.

W systemie służby zdrowia nie funkcjonuje wiele rzeczy – zwraca uwagę Paweł Kukiz, czasem drobnych, ale bardzo uciążliwych. Ważne, byśmy jak epidemia się skończy, nie trąbili z zachwytu, tylko wyciągnęli wnioski. Potrzebna jest pogłębiona refleksja.