- Wciąż czekamy na jakieś decyzje ze strony samorządowców. Być może ktoś wreszcie zorientuje się, że dobrem dla tego regionu będzie nie kopalnia żwiru, ale właśnie kompleks pałacowy - mówi Zbigniew Koncewicz, prezes firmy Zarmen, właściciela ruin.
Dementuje przy tym pogłoski o problemach finansowych przedsiębiorstwa i braku możliwości odbudowania Kopic.
- Mimo światowego kryzysu nasza firma ma mocną pozycję finansową i otwartą linię kredytowania tej inwestycji przez banki - dodaje.
Jak na razie samorządowcy podkreślają, że kopalnia spełniła wszelkie wymagania stawiane prawem by rozpocząć wydobycie. Jesienią marszałek województwa wydał decyzję środowiskową zezwalająca na eksploatację złoża. Teraz podobną zgodę podpisał burmistrz Grodkowa.
- Uważam, że zarówno kopalnia jak i centrum rekreacyjne w odbudowanych ruinach mogłyby działać obok siebie - argumentuje Marek Antoniewicz, burmistrz Grodkowa.
Podobnie uważają właściciele kopalni.
- Nasza firma była tu pierwsza - mówi Henryk Jurczyk, pełnomocnik Hedaru. - Kopalnia mogłaby z powodzeniem sąsiadować z pałacem. Zwłaszcza, że jego odbudowa potrwa kilka lat a w miejsce eksploatowanych przez nas złóż powstanie zalew.
Strefa Biznesu: Coraz więcej chętnych na kredyty ze zmienną stopą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?