Kościół pw. Chrystusa Króla w Konradowie powstał w 1938 roku. Wówczas jego prezbiterium ozdobiono malowidłem Pana Jezusa jako króla otoczonego przez anioły. Na przełomie lat 70. i 80. zmieniono wygląd prezbiterium. Freski zostały zamalowane, a w ich miejsce pojawiły się drewniane figury przedstawiające podobną scenę Jezusa Chrystusa otoczonego czterema aniołami. W ramach zakończonego w lipcu remontu przywrócono dawny wygląd i prezbiterium ponownie zdobią freski.
Jak tłumaczy proboszcz ks. Bartłomiej Krajewski, celem było przywrócenie pierwotnego wyglądu wnętrza świątyni. Prace zostały podparte konsultacjami z powiatowym konserwatorem zabytków. Wygląd prezbiterium odtworzono na podstawie archiwalnych fotografii będących w posiadaniu wiernych konradowskiej wspólnoty.
Malowanie świątyni rozpoczęło się w maju i trwało do lipca. Poza prezbiterium, odnowiono również malowidła przedstawiające sceny biblijne zdobiące ściany boczne kościoła, pomalowano na nowo sufit i chór. Przy tej okazji wymieniono także całą instalację elektryczną, nagłośnienie i kinkiety oświetlające stacje drogi krzyżowej. Prace wykonano z wykorzystaniem dotacji rządowej w wysokości 149 tys. złotych z programu „Polski Ład” oraz środków własnych parafii.
W czasie remontu wierni nie mogli korzystać ze swojej świątyni. Msze święte były przeniesione do kościoła parafialnego pw. św. Jerzego w Podlesiu.
Z Konradowa pod Wilno
Figury zdemontowane w prezbiterium konradowskiej świątyni otrzymały nowe życie. Zostały nieodpłatnie przekazane do kaplicy w Taboryszkach w rejonie solecznickim na Wileńszczyźnie. Wsparcia logistycznego dla tego przedsięwzięcia udzielił opolski oddział Stowarzyszenia Odra-Niemen, które od wielu lat utrzymuje i wspiera nawiązywanie nowych relacji z Polakami na Litwie.
Taboryszki są ważnym miejscem związanym z kultem Bożego Miłosierdzia. W tamtejszej parafii w latach 1914-1918 posługiwał jako wikary bł. ks. Michał Sopoćko, spowiednik św. s. Faustyny Kowalskiej i głosiciel jej objawień.
Rejon solecznicki zwany jest przez wielu swoich mieszkańców "Małą Polską", ponieważ ponad 80 proc. z nich stanowią Polacy, a język polski jest powszechnie używany zarówno w życiu codziennym, jak i w liturgii. Figury trafiły do Taboryszek z pomocą ks. Józefa Aszkiełowicza, proboszcza parafii pw. św. Michała Archanioła w Butrymańcach w rejonie solecznickim.
- Dziękujemy Bogu, że mamy takich przyjaciół. To dla nas dowód, że jako Polacy na Wileńszczyźnie wciąż jesteśmy komuś potrzebni, że o nas się pamięta. Duchowo, sentymentalnie jesteśmy bardzo złączeni z Polską i taki niezwykły prezent jest dla nas powodem do wielkiej radości – mówi ks. Józef Aszkiełowicz. – W tej kaplicy modlił się bł. ks. Michał Sopoćko. Później przez wiele lat była zrujnowana. Staraniem pana mera naszego rejonu solecznickiego została wyremontowana, ale wnętrze było puste. I tu nagle pojawiają się takie przepiękne rzeźby. Widzę w tym działalność Miłosierdzia Bożego oraz świętych: siostry Faustyny i ks. Michała Sopoćki.
Q&A FABIJANSKI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?