W kozielskim szpitalu budżet się nie domyka

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Kozielski szpital
Kozielski szpital Daniel Polak
ZOZ musi pożyczyć pieniądze na wypłatę wynagrodzeń, a dyrektor chciał złożyć wypowiedzenie z pracy. Zaś NFZ zachęca do komercjalizacji szpitala,

Marek Staszewski, który od ponad roku kieruje samorządowym szpitalem w Kędzierzynie-Koźlu, kilka dni temu złożył wypowiedzenie z pracy zarządowi powiatu. Powodem był konflikt z dyrektorami oddziałów.

- Miałem nieco inną wizję kierowania ZOZ-em, niż te osoby - mówi Staszewski, ale nie zdradza szczegółów. - Jednocześnie chciałbym uciąć spekulacje, że powodem była chęć podjęcia pracy w innej jednostce.

Zarząd powiatu chce jednak załagodzić sytuację. Z kierownikami mają porozmawiać przedstawiciele społecznej rady ZOZ-u, którzy spróbują wypracować kompromis. To jednak nie jedyne problemy kozielskiego szpitala. W najbliższym czasie będzie musiał wziąć 3 miliony złotych kredytu na bieżącą działalność, głównie na pensje personelu (ZOZ zatrudnia blisko 700 osób i jest jednym z największych pracodawców w powiecie).

Problem polega na tym, że wynagrodzenia są płacone do 10. dnia miesiąca. A pieniądze z kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia lecznica otrzymuje 25. dnia miesiąca. Co miesiąc brakuje około dwóch milionów złotych na wypłaty. Sęk w tym, że szpital w zeszłym roku brał już kredyt i to aż na 7 milionów złotych.

Pieniądze zostały pożyczone na... spłatę innych długów. - Ale dzięki temu na obsłudze zadłużenia udało nam się zaoszczędzić pół miliona złotych w ciągu roku - mówi dyrektor Staszewski. Nad szpitalem wciąż wisi też groźba wypłaty zaległych podwyżek.

Podwyżkę zarobków o 5 procent pracownicy ZOZ-u wynegocjowali jeszcze w 2011 roku. Z powodu trudnej sytuacji finansowej lecznicy była ona jednak zawieszona. Wreszcie ponad 300 osób złożyło wnioski do sądu o zapłatę należnych zaległość.

Szpital będzie to kosztować kolejne 2 miliony złotych. Z tych i wielu innych powodów w ostatnich tygodniach pojawiły się głosy o konieczności komercjalizacji szpitala. Chodzi o przekształcenie w spółkę, co umożliwia przejęcie części udziałów przez prywatne firmy. Takie rozwiązanie zasugerował NFZ, a konkretnie szef jego rady społecznej Edward Gondecki, który mówił o tym podczas wizyty w kozielskim szpitalu.

Władze powiatu zapewniają jednak, że nie mają takich planów: - Zarząd nie prowadzi żadnych rozmów w zakresie komercjalizacji ZOZ-u, a wypowiedź przewodniczącego rady społecznej NFZ jest jego prywatną opinią - podkreśla Adam Lecibil, rzecznik Starostwa Powiatowego w Kędzierzynie-Koźlu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska