W Krapkowicach radni nie zgodzili się na dodrukowanie obligacji

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Wniosek o dodruk obligacji o kwotę pół miliona złotych złożył Andrzej Kasiura.
Wniosek o dodruk obligacji o kwotę pół miliona złotych złożył Andrzej Kasiura. sxc.hu
Z wnioskiem o emisję kolejnych papierów wartościowych zwrócił się do radnych burmistrz Andrzej Kasiura. Wzbudził on ogromne emocje.

Uchwała, która trafiła w piątek na sesję, dotyczyła druku obligacji na łączną kwotę 7 milionów. Jak tłumaczyli urzędnicy odnosiła się ona do papierów wartościowych, które częściowo były już emitowane w ubiegłym roku. Burmistrz Andrzej Kasiura zwrócił się więc de facto do radnych o zwiększenie łącznej puli obligacji o kwotę pół miliona złotych.

- Te pieniądze są potrzebne, bo zwiększyły się koszty utrzymania szkół i przedszkoli oraz systemu gospodarowania odpadami - tłumaczy Kasiura. - Stało się tak dlatego, że mimo zmniejszającej się liczby dzieci i spadającej subwencji, gmina na prośbę mieszkańców utrzymała taką samą liczbę oddziałów. W przypadku śmieci system okazał się natomiast droższy, bo zwiększyła się ilość śmieci, które produkują ludzie.

Burmistrz podkreśla, że obligacje pozwalają ponadto na zamianę formy długu, który gmina ma do spłacenia (jeszcze z powodu budowy krytej pływalni).

Gminni radni zapoznali się z wnioskiem burmistrza kilka dni temu. W środę na komisji wywołał on ogromne emocje. Andrzej Małkiewicz, przewodniczący rady z komitetu Macieja Sonika uważa, że dodruk obligacji to zły pomysł.

- Gdyby te pieniądze miały być przeznaczone na konkretną inwestycję, to być może pomysł byłby godny uwagi. Ale w tym przypadku gmina chce zaciągnąć kolejny kredyt, który za chwilę będzie „przejedzony” - mówi Małkiewicz. - Niepokoi mnie też to, że burmistrz chce ciągle odraczać spłatę długów. Przecież trzeba kiedyś zacząć je spłacać.

Podczas piątkowej sesji radni z komitetu Macieja Sonika zawnioskowali o wprowadzenie autopoprawki do uchwały, by zmniejszyć ilość obligacji, jakie łącznie wyemituje gmina. Uchwała w takim kształcie została przyjęta.

To oznacza, że samorząd będzie musiał teraz zaciskać pasa i szukać oszczędności w bieżącym budżecie, by spiąć wszystkie finanse.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska