Krew oddali dzisiaj między innymi bracia, którzy studiują ten sam kierunek na Politechnice Opolskiej.
- Oddaję krew po raz drugi w życiu i od razu mówię, że to nic strasznego. Przede wszystkim pomagam innym, ale Wampiriadę można potraktować też jako przerwę między zajęciami - żartuje Dawid Haładyn, student III roku mechaniki i budowy maszyn.
- Jestem dzisiaj z bratem, ale w roli dawcy występuję już już po raz dziesiąty. Kto wie, czy kiedyś mi nie przyda się czyjaś krew? - zastanawia się Marek Haładyn.
W Łączniku pojawiła się dziś setka podobnych im. Każdy musiał wypełnić specjalną ankietę na temat m.in. przebytych chorób.
- Warto oddać krew, ponieważ można oddać cząstkę siebie innemu człowiekowi - mówi Aleksandra Matuszewska, koordynatorka Wampiriady w Łączniku. - Sama zawsze oddawałam krew i jestem potencjalnym dawcą szpiku.
- To okres szczególnie ważny w kontekście zbiórki krwi. Wkrótce przed nami święta i sylwester, i chociaż chcielibyśmy tego uniknąć, z pewnością zapotrzebowanie na ten płyn będzie wyższe, bo to czas większej liczy wypadków. Ta krew, którą uda nam się zebrać na pewno bardzo się przyda - tłumaczy studentka.
Chętni do udziału w Wampiriadzie mają szansę jeszcze w środę (25.11) w godz. od 9 do 14 w Łączniku.
Dawcy muszą pamiętać o kilku zasadach.
- Krew może oddać u nas każda dorosła osoba, która jest zdrowa i waży minimum 50 kilogramów, nie można przyjmować żadnych leków. Dziewczyny muszą pamiętać, że nie mogą oddać krwi, gdy mają okres - informuje Aleksandra Matuszewska.
Wampiriadę organizuje Samorząd Studencki Politechniki Opolskiej i Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Opolu. Akcję wspiera również studenckie Radio Emiter.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?