W Lany Poniedziałek Kolejarz Opole podejmie Polonię Piłę

Oliver Kubus
Kolejarz Opole - sezon 2011 W górnym rzędzie (od lewej): Michał Mitko, Andrzej Maroszek (trener), Adam Czechowicz, Jerzy Drozd (prezes), Piotr Czerwiński, Łukasz Bojarski, Kamil Lisoń, Magdalena Kownacka (tłumaczka), Igor Kononow.W dolnym rzędzie (od lewej): Ricky Kling, Marcin Jędrzejewski, Rafał Fleger, Benjamin Barker, Justin Sedgmen.
Kolejarz Opole - sezon 2011 W górnym rzędzie (od lewej): Michał Mitko, Andrzej Maroszek (trener), Adam Czechowicz, Jerzy Drozd (prezes), Piotr Czerwiński, Łukasz Bojarski, Kamil Lisoń, Magdalena Kownacka (tłumaczka), Igor Kononow.W dolnym rzędzie (od lewej): Ricky Kling, Marcin Jędrzejewski, Rafał Fleger, Benjamin Barker, Justin Sedgmen. Oliver Kubus
W Lany Poniedziałek na opolskim torze pierwszy w tym roku mecz ligowy. Nasz Kolejarz podejmuje Polonię Piła. Stęsknieni emocji kibice powinni pojawić się na stadionie. Twardej walki bowiem na pewno nie zabraknie.

Nasz zespół miał inaugurować rozgrywki II ligi na własnym torze w dobrych nastrojach po zwycięstwie w pierwszej kolejce w Krośnie. Kolejarz był faworytem spotkania w ostatnią niedzielę, ale niestety przegrał 39-50.

- Mocno zawiedliśmy naszych kibiców i samych siebie - mówi kapitan Kolejarza Adam Czechowicz. - Może ten balon oczekiwań wobec nas był zbyt mocno nadmuchany. Przed meczem w Krośnie nie słychać bowiem było nic innego, tylko rozmowy o naszym zwycięstwie. To jest jednak sport i dostaliśmy zimny prysznic. Liczę jednak, że kibice nie odwrócą się od nas po jednej porażce.

Co jak co, ale Kolejarzowi nie brakuje oddanych sympatyków. Wypada więc wierzyć, że oni nie zawiodą i tłumnie stawią się w poniedziałek na stadionie. Zresztą drugi dzień Świąt Wielkanocnych dla wielu kibiców, nawet tych nieregularnie przychodzących na stadion, kojarzy się właśnie z żużlem. Zapowiada się piękna pogoda, a i sam mecz powinien być emocjonujący.

Do Opola przyjeżdża Polonia Piła. Jeszcze kilka tygodni temu ten zespół typowany był do roli kopciuszka w II-ligowej stawce. Tylko, że w ostatnich dniach pozyskał on dwóch niezwykle utalentowanych młodzieżowców, braci Przemysława i Piotra Pawlickich i z kopciuszka stał się co najmniej ligowym średniakiem.

Liczba

Liczba

1,5miliona złotych wynosi zakładany budżet Kolejarza na ten rok. W tej puli 250 tys. zł to dotacja z urzędu miasta.
- Taki jest budżet zakładany - mówi prezes Kolejarza Jerzy Drozd. - Ile faktycznie tych pieniędzy będzie, to się okaże na koniec roku. Nie wiemy bowiem jakie będą nasze dochody ze sprzedawanych biletów. Jak będą dobre wyniki, to ludzie będą przychodzić na stadion. Gorzej jeśli frekwencja będzie słaba. Wtedy mogą pojawić się problemy.
Sami kibice muszą więc pokazać, że zależy im na solidnym klubie w Opolu. W poprzednim sezonie Kolejarz miał problem z frekwencją, a wpływ na to miał fakt, że spora część spotkań nie odbyła się w niedzielę, kiedy to widownia jest najwyższa. Klub na biletach zarobił o około 100 tys. zł mniej niż zakładał.
- Mamy też podpisane umowy z różnymi sponsorami i z tych źródeł pieniądze do nas spływają lub jeszcze spłyną - mówi prezes Drozd. - Ciężko jest w Opolu o sponsorów, ale ci którzy nas wspomagają, to ludzie sprawdzeni i bardzo oddani Kolejarzowi.

Głównym sponsorem Polonii został Henryk Stokłosa, znany biznesmen i senator. W pilskim klubie pojawiły się spore pieniądze i ma to znaleźć przełożenie w wynikach. Sam Przemysław Pawlicki za podpisanie kontraktu miał podobno dostać okrągły milion zł.

Zmotywowana pieniędzmi Polonia przyjeżdża do Opola z kilkoma byłymi zawodnikami Kolejarza w składzie. Wśród awizowanych zawodników są: jeżdżący przez kilka lat w naszych barwach Piotr Rembas, Niemiec Max Dilger czy Mariusz Franków. W zapowiadanym składzie (patrz ramka) można dokonać dwóch zmian, więc pewnie któregoś z tych zawodników zabraknie na torze. Wzmocnionej Polonii nie sposób jednak nie doceniać, choć wydaje się, ze teoretycznie to nasz zespół ma mocniejszy skład, a dodatkowo ma atut własnego toru.

W opolskiej drużynie doszło do dwóch zmian w porównaniu z meczem w Krośnie. Miejsce Rosjanina Igora Kononowa, który najbardziej zawiódł (w trzech biegach nie zdobył choćby punktu) zajmie Brytyjczyk Benjamin Barker. Na pozycji zagranicznego młodzieżowca Australijczyk Justin Sedgmen zastąpi Czecha Jana Holuba.

- Holub dobrze spisał się w Krośnie, ale chcemy sprawdzić możliwości Sedgmena - mówi trener Maroszek. - Czeka nas trudny mecz, ale wierzę, że spiszemy się znacznie lepiej niż w Krośnie.

- Musimy się zrehabilitować za porażkę w pierwszej kolejce - przekonuje Czechowicz. - Chcąc być w czołówce tabeli musimy bezwzględnie wygrywać mecze u siebie.

Kolejarz Opole - Polonia Piła. Poniedziałek, godz. 16.00, stadion ul. Wschodnia. Bilety: 20 i 12 zł. Program zawodów - 5 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska