W lesie pod Wachowem zmarła kobieta. Zbierała grzyby

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
74-letnia mieszkanka Mysłowic (Śląskie) przyjechała na grzyby. Zasłabła w lesie.

74-letnia kobieta przyjechała z Mysłowic z synem. Szukali grzybów w lesie pod Wachowem.

W pewnym momencie mężczyzna, nie widząc i nie słysząc matki, zaczął jej szukać. Kiedy znalazł ją, okazało się, że kobieta zasłabła. Wezwał pogotowie ratunkowe.

Kiedy karetka przyjechała, lekarz stwierdził zgon kobiety.

- Okazało się, że kobieta chorowała wcześniej na serce - mówi Tomasz Kubicki, komendant policji w Oleśnie.
Rozpoczął się sezon na grzyby. Osoby starsze, schorowane, są szczególnie narażone na niebezpieczeństwo. Apeluję do ich rodzin, żeby zadbały o bezpieczeństwo tych osób.

To już drugie w ciągu kilku dni zdarzenie w lesie. Kilka dni temu w lesie w Wysokiej zgubił się 70-letni mężczyzna. Zaginięcie zgłosił jego syn. Policjanci na szczęście szybko (po dwóch godzinach) znaleźli zaginionego mężczyznę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska