Mały ogólnospożywczy sklepik, w którym można kupić również piwo, znajduje się na rogu ulic Moniuszki i Konopnickiej w Lewinie Brzeskim. W pobliżu stoi stary garaż, w którym zbierają się pijący.
- Buda ma jednak jeden mankament: brakuje w niej toalety - skarży się pan Stanisław z Lewina. - I dlatego amatorzy piwka załatwiają potrzeby fizjologiczne gdzie popadnie. Wędrują za drzewa albo sikają za pobliskim kioskiem. Często robię tam zakupy i muszę wówczas zatykać nos.
Według mieszkańców nie chodzi tylko o pijaków zanieczyszczających okolicę. Ludzie podkreślają, że niedopuszczalne już jest picie alkoholu na oczach przechodniów.
- Mój syn codziennie tamtędy przechodzi i musi przyglądać się pijakom - denerwuje się pani Anna. - Nie życzę sobie, by oglądało takie obrazki! Gdzie jest policja?
Jak twierdzi aspirant Tomasz Lubieniecki z Komisariatu Policji w Lewinie Brzeskim, pijalnia w garażu "odżywa" co roku wraz z nastaniem ciepłych dni.
- W ubiegłych latach wysyłaliśmy tam więcej patroli, teraz zrobimy podobnie - obiecuje aspirant. - Problem w tym, że garaż jest prywatny. Interweniujemy tylko wtedy, gdy przesiadujące w nim osoby wychodzą na zewnątrz i tam spożywają alkohol lub załatwiają potrzeby fizjologiczne.
Aspirant podkreśla, że policjanci zgłosili już sprawę gminnej komisji ds. rozwiązywania problemów alkoholowych. - A za nieobyczajne wybryki i spożywanie alkoholu w miejscach publicznych wystawiamy mandaty - dodaje Lubieniecki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?