W domu pana Darka rodzina trzyma w nocy dyżury. Po ostatniej sobocie nikt nie wierzy już w przypadki. Tym bardziej w to, że siano samo zapaliło się w deszczową noc.
- Na środku stodoły palił się snopek, jakby ktoś ułożył sobie ognisko z siana - relacjonuje pan Darek. - Ogień był już na belkach podtrzymujących dach stodoły. Ale na szczęście strażakom szybko udało się ugasić pożar i uratować budynek.
Tym razem spaliło się tylko samo siano. Belki i dach ocalały. Właściciele oceniają straty jedynie na kilkadziesiąt złotych. Znacznie gorzej wygląda sytuacja u trzech innych gospodarzy, którym również paliły się stodoły. Tam straty po pożarach wynoszą nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
- Bez dwóch zdań to robota podpalacza - uważa Mieczysław Adaszyński, sołtys Łosiowa. - O przypadku moglibyśmy mówić, gdyby wydarzył się jeden pożar. Ale nie aż cztery! Ludzie żyją w strachu. Nie śpią po nocach, bo każdy obawia się o swój dobytek. Trudno przewidzieć, kogo następnego upatrzy sobie ten piroman.
Policja, póki co, z dystansem podchodzi do opinii mieszkańców o podpalaczu. Aspirant Bogusław Dąbkowski, rzecznik brzeskiej Komendy Powiatowej argumentuje, że funkcjonariusze biorą pod uwagę różne przyczyny pożarów.
- Cały czas pracujemy nad tą sprawą. Jedną z rozważanych wersji jest podpalenie - wyjaśnia rzecznik.
Ale Łosiów to nie jedyne miejsce, gdzie w ostatni weekend płonęła stodoła. W pobliskich Krzyżowicach paliły się zabudowania po dawnym PGR-ze. Również i tam mieszkańcy nie mają wątpliwości, że było to popalenie.
Adaszyński jest przekonany, że podpalaczem jest ktoś z okolicy, dobrze znający Łosiów i właścicieli poszczególnych gospodarstw. Sołtys zwraca uwagę, że podpalacza interesują tylko stodoły, w których przeważnie jest słoma.
- Jeśli znowu zaatakuje, to pewnie będziemy musieli zorganizować jakieś patrole obywatelskie. Inaczej go nie złapiemy - martwi się szef wsi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?