Szok i niedowierzanie w Lubieszowie (gmina Bierawa).
- Jeszcze w sobotę wieczorem stał w garażu. Nad ranem okazało się, że wozu nie ma - mówi zszokowany wójt Bierawy Ryszard Gołębowski.
Samochód - ford transit - skradziono prawdopodobnie około godziny 2.00 w nocy.
Okoliczni mieszkańcy słyszeli wówczas podejrzane hałasy, ale przez myśl im nie przeszło, że ktoś może ukraść wóz strażacki.
- On był świetnie wyposażony. Miał m. in. agregat prądotwórczy i system oświetleniowy - smuci się wójt Gołębowski.
Samochód był ubezpieczony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?