W Łubnianach sprawdza się partnerstwo publiczno-prywatne w zarządzaniu siecią wodno-kanalizacyjną

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Gmina Łubniany podsumowała dwuletnią współpracę w zakresie partnerstwa publiczno-prywatnego w zarządzaniu siecią wodno-kanalizacyjną. Na zdjęciu od lewej: Łukasz Sokołowski - prezes firmy Plada, Paweł Wąsiak - wójt gminy Łubniany, Bartosz Korbus - prezes Instytutu Partnerstwa Publiczno-Prywatnego, Jarosław Krzyścin - radny i Piotr Pośpiech - sekretarz gminy.
Gmina Łubniany podsumowała dwuletnią współpracę w zakresie partnerstwa publiczno-prywatnego w zarządzaniu siecią wodno-kanalizacyjną. Na zdjęciu od lewej: Łukasz Sokołowski - prezes firmy Plada, Paweł Wąsiak - wójt gminy Łubniany, Bartosz Korbus - prezes Instytutu Partnerstwa Publiczno-Prywatnego, Jarosław Krzyścin - radny i Piotr Pośpiech - sekretarz gminy. Milena Zatylna
Dwa lata temu Łubniany, jako pierwsza gmina wiejska w województwie opolskim, zdecydowały się na zarządzanie i eksploatację sieci wodno-kanalizacyjnej w modelu partnerstwa publiczno-prywatnego. Teraz podsumowują efekty.

- Nie mieliśmy swojej jednostki organizacyjnej, która mogłaby się zajmować sprawami wodno-kanalizacyjnymi, dlatego postanowiliśmy w partnerstwie publiczno-prywatnym poszukać rzetelnego partnera, który by nam pomógł współrealizować jedno z podstawowych zadań gminy, jakim jest dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków – wyjaśnia wójt Łubnian Paweł Wąsiak.

Przez formalności gminie pomógł przebrnąć Instytut Partnerstwa Publiczno-Prywatnego z Warszawy.

- Myślę, że bez niego nie poradzilibyśmy sobie w przygotowaniu całej procedury, bo jest ona dość skomplikowana – mówi Paweł Wąsiak. – Ale sukcesu nie byłoby też bez partnera prywatnego, czyli firmy Plada, która realizuje to przedsięwzięcie w sposób rzetelny i uczciwy.

Najważniejsze korzyści dla gminy Łubniany wynikające z partnerstwa to:

  • budowa przepompowni ścieków w Luboszycach, dzięki której udało się obniżyć ciśnienie w sieci kanalizacyjnej
  • wymiana wodomierzy dla wszystkich mieszkańców
  • cykliczny serwis przydomowych przepompowni ścieków.

Ponadto do budżetu gminy wpływa czynsz za dzierżawę mienia od partnera prywatnego, który w ciągu roku płaci ok. 120 tys. brutto.

- Pozyskane pieniądze przeznaczamy na rozbudowę sieci wodociągowej i kanalizacyjnej – informuje wójt. – Miejscowości, które są zwarte i jest duża gęstość zaludnienia, są skanalizowane na poziomie ok. 80 procent.

Na kanalizację w gminie Łubniany czekają mniejsze miejscowości, takie jak: Kobylno, Grabie oraz część Dąbrówki Łubniańskiej.

- 20 lat się tym zajmuję i jestem zdziwiony w jak szerokim obszarze partnerstwo publiczno-prywatne jest stosowane, nawet w zbrojnym - mówi Bartosz Korbus, założyciel i prezes Instytutu Partnerstwa Publiczno-Prywatnego w Warszawie. - Nie sprawdzi się tam, gdzie gmina lepiej i taniej wykona zadanie. Każde przedsięwzięcie musi być policzone w analizie porównawczej, ile by to kosztowało, gdyby gmina sama się podjęła zadania, a ile jeśli z partnerem prywatnym wdroży to zadanie. Tu też takie analizy były robione. Wskazały, że jest szansa na korzyść, co zostało potwierdzone w przetargu.

Chociaż partnerstwo publiczno-prywatne jest coraz częściej w Polsce realizowane, jednak w dalszym ciągu samorządy i firmy nieufnie podchodzą do tej formy współpracy.

- Ogranicza nas brak potrzeby, ponieważ gminy są ubogie. Skupiają się na najbardziej podstawowych potrzebach i na tych, gdzie mogą dostać dofinansowanie z Unii Europejskiej - tłumaczy Bartosz Korbus. - Cała para idzie na pozyskanie dotacji, a tam, gdzie nie można ich pozyskać, wchodzi partnerstwo publiczno-prywatne. Czasem były robione projekty hybrydowe i też dobrze się sprawdzały. Przez Bank Światowy jesteśmy uważani za państwo, które ma dobre regulacje w zakresie ppp. W naszej części Europy mamy największy rynek.

Partnerstwo publiczno-prywatne to również korzyść dla firm, które zdecydują się na współpracę z samorządem. Potwierdza to przykład spółki Plada.

- Od 10 lat zajmujemy się eksploatacją gminnych sieci wodociągowych i kanalizacyjnych na terenie sąsiedniej gminy Chrząstowice – mówi Łukasz Sokołowski, prezes spółki Plada. - Rozszerzenie działalności na gminę Łubniany dawało rozbicie kosztów stałych w naszej spółce na pół. To było wymierną korzyścią, jak również pozwalało na operowanie na nowym rynku.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska