W Magnolii uczą się samodzielności

Od listopada ub. roku siedzibą "Magnolii" jest wyremontowany budynek przy ul. Dambonia.

60 podopiecznych tej placówki oraz kilkunastu pracowników znalazło tu godne warunki nauki, rehabilitacji i pracy. Ośrodek spełnia nowoczesne standardy, umożliwia edukację, terapię i zagospodarowanie wolnego czasu osobom z dysfunkcjami psychicznymi w wieku od lat kilkunastu do 68 - bo tyle liczy sobie najstarszy bywalec "Magnolii".

- Nasi podopieczni w tym ośrodku - mówiąc najogólniej - uczą się życia i integracji ze społeczeństwem - opowiada Waldemar Maciaszczyk, dyrektor DSŚ - Ale jest to znacznie więcej niż szkoła. To ich miejsce na ziemi, bo w społeczeństwie, które takich osób nie rozumie, funkcjonują z trudem, na marginesie. Nie wiem, co by się z nimi stało, gdyby nie było takich placówek.

Zapewniają one także możliwość zorganizowania normalnego życia ich rodzinom. Uwarunkowania zdrowotne sprawiają, że tacy ludzie powinni być pod stałą opieką. To sprawia, że ich rodzice lub opiekunowie nie mogliby pracować i powiększali obszary biedy. Kiedy ich podopieczni są w ośrodku, oni mogą załatwiać swoje sprawy. Co więcej, tutaj mogą liczyć na fachową pomoc psychologa i neuropsychiatry.

Tu spotykają osoby z podobnymi problemami, mogą o nich porozmawiać i wzajemnie się wspierać, zorganizować i uczestniczyć w różnego rodzaju imprezach, które stanowią konieczną odskocznię od niełatwej codzienności.

Obiekt po remoncie jest nie tylko większy od poprzedniego lokum przy ul. Stroińskiego, ale też o wiele bardziej funkcjonalny. W pracowni kulinarnej, która jest tak naprawdę nowoczesną kuchnią, wyposażoną w profesjonalny sprzęt, podopieczni uczą się gotować i piec pod okiem doświadczonych instruktorów. Jedzą tutaj jeden obiadowy posiłek, który sami sobie przygotowują.

W pracowni ceramicznej odbywa się terapia manualna. Wyposażenie w koło garncarskie i piec do wypalania pozwala na robienie naprawdę pięknych, glinianych płaskorzeźb, różnego rodzaju naczyń i przedmiotów dekoracyjnych. Wychodzące spod rąk chorych ludzi piękne wyroby dają im satysfakcję, budują poczucie wartości, które dodatkowo zwiększa udział w rozmaitych konkursach i festynach, gdzie mogą zaprezentować swoje talenty.

W pracowni wielofunkcyjnej podopieczni uczą się prawidłowego wykonywania codziennych czynności - prasowania, ręcznego prania, obsługiwania domowych sprzętów. Przestronna sala służy także do wspólnych imprez oraz edukacji, prowadzonej przez lekarza na temat wpływu leków na ich zdrowie.

W pracowni plastycznej powstają właśnie piękne kartki świąteczne i okazjonalne, a w komputerowej, przy sześciu stanowiskach, wszyscy zgłębiają podstawy obsługiwania komputera, a także samodzielnego tworzenia programów oraz pisania cv. W tzw. pokoju wyciszenia odbywają się m.in. treningi autogenne i muzykoterapia, a w kolejnej sali - przy pomocy urządzenia Reha-com - ćwiczenia pamięci dla osób z zaburzeniami psychicznymi. W dużej sali gimnastycznej prowadzone są ćwiczenia i zawody sportowe.

Dni wypełnione są w "Magnolii" zajęciami, które pozwalają na to, by podopieczni nauczyli się samoobsługi, mogli zintegrować się ze społeczeństwem, a nawet znaleźć pracę. Umiejętnie dobrane zwiększają poczucie wartości, motywują, uczą współżycia w grupach zróżnicowanych wiekowo i rozwiązywania ewentualnych sytuacji konfliktowych.

- Mój dorosły syn nauczył się w "Magnolii" tak dobrze piec i gotować, że powierzam mu przygotowanie świąt i rodzinnych uroczystości - opowiada mama jednego z podopiecznych Domu Pomocy Środowiskowej. - Wiem od instruktorów, że potrafi już doskonale współpracować z innymi. Zaczynam wierzyć, że niebawem może znajdzie pracę w gastronomii.