W Muzeum Śląska Opolskiego konserwują kilkusetletnie dzieła

Redakcja
Mierząca 1,7 metra figura Matki Boskiej Bolesnej pochodzi z XV lub z XIV wieku. -  Sypie się polichromia i to trzeba uratować - mówi Beata Wewiórka,
Mierząca 1,7 metra figura Matki Boskiej Bolesnej pochodzi z XV lub z XIV wieku. - Sypie się polichromia i to trzeba uratować - mówi Beata Wewiórka, Sławomir Mielnik
W pracowni konserwatorskiej Muzeum Śląska Opolskiego dawną urodę odzyskuje średniowieczna rzeźba i obraz anonimowego śląskiego artysty z XVII wieku.

Po wieloletnim pobycie w muzeum w Kłodzku powróciła do Opola niezwykła rzeźba Matki Boskiej Bolesnej. Mierząca 1,7 metra figura pochodzi z XV lub z XIV wieku - to ustalą specjalistyczne badania. Na razie trwa jej konserwacja techniczna.

- Sypie się polichromia i to trzeba uratować - mówi Beata Wewiórka, konserwator w Muzeum Śląska Opolskiego. - Poza tym mam nadzieję uczytelnić rzeźbę, wyeksponować jej walory artystyczne. Prace potrwają ponad rok.

Jeszcze większym wyzwaniem jest renowacja obrazu z 1630 roku. Dwumetrowy portret pastora to dar proboszcza z kościoła w Wierzbicy Dolnej. To tam na strychu obraz przeleżał kilkadziesiąt lat. Ostatni raz był konserwowany w 1935 roku w muzeum w Nysie. Na szczęście w archiwum konserwatora wojewódzkiego zachowały się zdjęcia zrobione po tamtej konserwacji, dzięki czemu będzie można odtworzyć dzieło.

- Obraz jest w stanie krytycznym - przyznaje Beata Wewiórka. - Brakuje 40 procent malowidła. Zniszczona jest połowa twarzy pastora. Bez starych zdjęć trudno byłoby ją odtworzyć. Na razie lico obrazu zostało już naklejone na nowe płótno, wstawiono plomby w miejsca ubytków. Następny etap to oczyszczenie i uzupełnienie malowidła.

MŚO na konserwację muzealiów ma rocznie ok. 10 tys. zł, ale potrzeby są znacznie większe. Pilnej konserwacji wymagają prace Jana Cybisa - gwasze, akwarele, rysunki i szkice. Niestety już po raz kolejny minister kultury odrzucił wniosek o dotację na ten cel.

- W tym roku wystąpiliśmy o 78 tys. zł na zabezpieczenie 520 (ze zbioru liczącego 855 prac) szkiców i rysunków - mówi Beata Wewiórka. - Papier jest pożółkły, zakwaszony, w wielu miejscach rozdarty.

Zbiór dzieł Jana Cybisa (także malarskich) to sztandarowa kolekcja opolskiego muzeum, często podróżująca po całym kraju. Na razie udało się własnym sumptem zabezpieczyć 33 prace. Reszta czeka na lepsze czasy, ale każde odroczenie zwiększa koszty konserwacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska