W Namysłowie szykują się do powitania III ligi

fot. Sławomir Jakubowski
Kamil Wolny ze Startu.
Kamil Wolny ze Startu. fot. Sławomir Jakubowski
Gospodarze w spotkaniu ze Stalą Brzeg (aktualnie 5. miejsce w IV lidze) potrzebują zaledwie remisu, aby nie oglądając się na rywali, przypieczętować awans.

Choć do zakończenia rozgrywek pozostały cztery kolejki, to Start ma 11 pkt przewagi nad trzecią w tabeli Swornicą Czarnowąsy (podejmuje Start Dobrodzień). Ma z nią jednocześnie lepszy bilans bezpośrednich spotkań (dwa razy wygrał 2-1).

- Nie dzielę skóry na niedźwiedziu - mówi trener Krzysztof Gnacy. - Będziemy
walczyć o zwycięstwo, ale rywal jest wymagający i musimy się postarać.

Jeżeli namysłowianie wywalczą punkt będzie świętowanie, ale walka się nie zakończy.
- Zależy mi, aby zespół zakończył rozgrywki w koronie mistrza - mówi Gnacy.
- Dlatego we wszystkich spotkaniach będziemy walczyć z pełnym zaangażowaniem i może uda się zniwelować punkt straty do aktualnego lidera z Bogdanowic.

- Rywal ma już awans w kieszeni, a my jesteśmy bardzo blisko, jednak to nie koniec emocji - zaznacza Piotr Głowacki, kierownik Startu. - Przygotowujemy się do małego świętowania, ale po cichu, aby nie zapeszać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska