Kapitan zespołu u progu sezonu nie imponuje formą. W dwóch ostatnich meczach zdobył 4 punkty i zanotował kilka upadków, a po jednym mocno się poobijał. Czechowicz deklaruje jednak, iż jest zdrowy i gotowy do startu.
- Upadki nie poniosły za sobą poważniejszych konsekwencji - wyjaśnia Czechowicz. - Pamiątką po nich są jedynie siniaki i zadraśnięcia. Nie przeszkadzają one w jeździe. Jestem do dyspozycji trenera i mam nadzieję, że pojadę w niedzielę.
"Czesiu" miał nie wystąpić w meczu z Wandą. Gdy okazało się jednak, że do Opola nie dotrze Ben Barker, wskoczył on do składu. Orędownikiem startu Czechowicza był od początku prezes Jerzy Drozd.
- Stawiałem na Adama, lecz ze względu na krytykę kibiców w internecie postanowiłem, że wystartuje Barker - tłumaczy Drozd. - Okazało się jednak, że Anglik nie dojedzie na niedzielny pojedynek i problem został rozwiązany. Naszemu kapitanowi nie wiodło się w tym roku i prześladował go pech. Odsuwając go od drużyny uczynilibyśmy mu krzywdę. Jak miałby się bowiem odbudować. Bardziej zasługuje na szansę niż zawodnik, który naszą ligę traktuje niepoważnie.
Po raz pierwszy przed opolską publicznością zaprezentują się natomiast Marcin Rempała i Andriej Kobrin. O ile Rempała w Równem był liderem zespołu, o tyle Kobrin nie zachwycił, zdobywając tylko dwa punkty.
- Andriej startował na Ukrainie z kontuzją barku, co tłumaczy jego skromny dorobek - wyjaśnia Jerzy Drozd. - W niedzielę dostanie okazję do rehabilitacji.
Wczoraj trójka reprezentantów Kolejarza: Rempała, Michał Mitko i Rafał Fleger wzięła udział w eliminacjach MPPK w Krakowie. Opolanie spisali się nieźle, zdobywając 17 punktów i plasując się tuż za Unią Tarnów i PSŻ-em Poznań. Te dwie ekipy awansowały do finału. Najwięcej oczek dla naszej drużyny uzyskał Mitko (8).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
