W niedzielę wybory samorządowe. Gdzie i jak głosować?

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Lokale wyborcze będą otwarte od godziny 7.00 do 21.00. Zabierz z sobą dokument ze zdjęciem. Wybieramy wójta, burmistrza lub prezydenta, radnych gminnych, powiatowych i wojewódzkich.

Wyborcze liczby

Liczba wyborców uprawnionych do głosowania: 815285 osób.

Obwody do głosowania: 894 (w Opolu - 71).

Okręgi wyborcze w regionie - 1166 (5 do sejmiku, 42 do rad powiatów, 1119 do rad gmin).

Wybieramy 71 wójtów, burmistrzów i prezydentów miast spośród 251 kandydatów.

W radach czeka 1388 miejsc (30 w sejmiku, 219 w radach powiatowych i 1139 w radach gminnych i miejskich). Będzie się o nie ubiegać 7227 kandydatów.

W 108 okręgach w województwie (w 26 gminach) zarejestrowano tylko 1 kandydata na radnego, tam nie będzie głosowania - 108 kandydatów może już czuć się radymi (najwięcej w Walcach i w Zębowicach po 13 na 15 radnych).

W 10 gminach o stanowisko wójta lub burmistrza ubiega się tylko 1 kandydat.

W lokalu wyborczym dostaniemy cztery karty do głosowania:
- białą - w wyborach do rady gminy,
- różową, na której oddamy głos w wyborach na wójta, burmistrza lub prezydenta miasta,
- żółtą w wyborach do rady powiatu,
- niebieską - do sejmiku województwa.

Tylko w Opolu, mieście na prawach powiatu, głosujący otrzymają od komisji trzy karty - wybory do rady miasta są tu równocześnie wyborami do rady powiatu. Nie dostaniemy więc karty żółtej.

- Zwracam uwagę, że karty w wyborach do rad powiatów, do sejmiku oraz do rady miasta Opola będą miały postać broszur - mówi Rafał Tkacz, dyrektor opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. - Owe broszury traktujemy tak samo jak wszystkie pozostałe karty wyborcze. Stawiamy na każdej z nich tylko jeden znak X przy nazwisku jednego kandydata.

Pomyśl, nie poprawiaj

Dyrektor Tkacz podkreśla, że aby głos był ważny, w kratce przy nazwisku tego, kogo wybraliśmy, trzeba postawić znak złożony z dwóch przecinających się linii.

- Bardzo istotne jest, by zastanowić się, a nawet przeczytać w lokalu obwieszczenie wyborcze, zanim postawimy znak na karcie - dodaje Rafał Tkacz. - W kratkach nie może być żadnych skreśleń, poprawek, uzupełnień itd. Kratka zamazana lub pokreślona powoduje, że głos jest nieważny. Nawet jeśli dopiszemy komentarz, że się pomyliliśmy. Głos nieważny jest także wówczas, gdy wrzucimy do urny czystą kartę bez postawienia żadnego znaku. Najlepiej wypełnić karty w przygotowanym miejscu za kotarą, w kabinie - dając wyraz temu, że wybory są aktem wyższej wagi - a nie na parapecie czy na plecach kogoś z rodziny. Nie ma przeszkód, by głosy wrzuciło do urny dziecko. To miły zwyczaj i nauka demokracji. Ale wypełnić kartę należy jednak świadomie samemu.

Członkowie komisji mogą informować wyborców, gdzie w lokalu znajdują się obwieszczenia. Nie mogą zaś niczego sugerować, pokazywać, gdzie na liście znajduje się ten lub inny kandydat ani wchodzić z głosującym za kotarę, nawet gdyby o taką pomoc prosił.

Głosować w danym okręgu wyborczym mogą osoby, które znajdują się w spisie wyborców i wylegitymują się dokumentem potwierdzającym tożsamość ze zdjęciem. Nie musi to być dowód osobisty. Można posłużyć się także paszportem, prawem jazdy, legitymacją ubezpieczeniową itp.

W wyborach samorządowych oddajemy głos w tej wspólnocie samorządowej, do której należymy. Toteż w ordynacji nie ma możliwości pobierania zaświadczeń i udziału w wyborach poza miejscem zamieszkania.

LOKALE WYBORCZE W MIASTACH POWIATOWYCH

W 108 okręgach jednomandatowych w 26 gminach zarejestrowano tylko jednego kandydata na radnego. Oznacza to, że te 108 osób może się już uważać za wybranych radnych. W10 gminach lub miastach tylko jeden kandydat ubiega się o stanowisko wójta lub burmistrza. W tym przypadku jednak wybór nie dokonuje się automatycznie. Wyborcy dostaną kartę z nazwiskiem jednego kandydata i mogą zagłosować "tak" lub "nie". Aby być wybranym, kandydat musi otrzymać 50 procent plus jeden ważnych głosów na "tak".

W lokalu wyborczym, przed nim ani na ogrodzeniu nie wolno prowadzić żadnej agitacji wyborczej. W innych miejscach mogą pozostać plakaty i banery powieszone przed rozpoczęciem ciszy wyborczej. Łamią ciszę wyborczą elektroniczne reklamy świetlne, telewizyjne i plakaty "mobilne" na samochodach.
- O przypadkach łamania ciszy wyborczej należy niezwłocznie informować policję - podkreśla Rafał Tkacz. - To ona w porozumieniu z nami wszystkie takie sprawy prowadzi. Złamanie ciszy wyborczej jest wykroczeniem.

Zachęcamy wszystkich Opolan do udziału w wyborach samorządowych. Przypominamy, że w 2010 roku frekwencja w całej Polsce wyniosła 47,32 procent. W województwie opolskim była niższa - 40,99 procent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska