W Oleśnie praca jest głównie dla fachowców

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Uczniowie Zespołu Szkół Zawodowych w Oleśnie na Targach Edukacji.
Uczniowie Zespołu Szkół Zawodowych w Oleśnie na Targach Edukacji. Mirosław Dragon
Cech Rzemiosł Różnych w Oleśnie zachęca gimnazjalistów, aby więcej nastolatków wybierało szkoły zawodowe, bo po nich najłatwiej o pracę.

Mimo iż od wielu lat słyszymy, że tylko wyższe wykształcenie daje szanse na pracę, to wystarczy spojrzeć na oferty Powiatowego Urzędu Pracy w Oleśnie, żeby to zweryfikować.

W oleskim pośredniaku ofertę pracy mogą aktualnie znaleźć: stolarz, kucharz, piekarz, ślusarz-spawacz, malarz-tapeciarz, murarz, cieśla, zbrojarz, kierowca i operator wózka widłowego.

- Z jednej strony jest duże bezrobocie wśród młodzieży, a z drugiej wielu właścicieli oleskich firm mówi mi, że chętnie przyjęliby kogoś do pracy, ale brakuje fachowców - mówi Paweł Miozga, kierownik biura Cechu Rzemiosł Różnych w Oleśnie.

122 niewielkie zakłady rzemieślnicze zrzeszone w oleskim cechu zatrudniają w sumie 834 pracowników i 194 uczniów. Dla porównania w największym oleskim zakładzie pracy w sektorze prywatnym - w fabryce armatury Oras pracują 234 osoby.

Jest jednak i druga strona medalu. Młodzi fachowcy po zawodówce mogą u nas zarobić najczęściej w granicach 1600-2000 zł brutto.
Czytaj więcej w poniedziałek (28 października) w specjalnym darmowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" w Oleśnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska