Pan Adam, będący licencjonowanym trenerem Polskiego Związku Gimnastycznego w skokach na trampolinie, prowadzi zajęcia wraz ze swoją żoną - Wiktorią Weselak-Antoszczyk. Oboje są byłymi i utytułowanymi gimnastykami - wielokrotnymi medalistami mistrzostw Polski oraz uczestnikami imprez międzynarodowych. Teraz zdobytą w przeszłości wiedzę przekazują najmłodszym.
- W ramach naszej działalności dążymy teraz do stworzenia projektu Akademii Młodego Gimnastyka, który byłby dedykowany najmłodszym, czyli dzieciom od trzeciego do siódmego roku życia - wyjaśnia Antoszczyk. - Wspólnie z żoną stwierdziliśmy, że pandemia koronawirusa mocno zachwiała i tak generalnie daleką od ideału sprawnością fizyczną dzieci, w związku z czym chcemy pomóc im w poprawie wydolności i w ogólnym rozwoju fizycznym. Chcemy też dzięki temu przygotować sobie narybek pod kątem prowadzonego przez nas klubu sportowego - LUKS Gwiazdy Dobrzeń Wielki. Najzdolniejsze dzieci będą miały szansę, by do niego trafić, a potem może nawet próbować swoich sił na arenach ogólnopolskich bądź nawet międzynarodowych.
Małżeństwo Antoszczyków zajęcia prowadzi w kilku miejscach na Opolszczyźnie: Opolu (sala gimnastyczna Zespołu Szkół Elektrycznych), Kup (sala gimnastyczna PSP) oraz Kluczborku (Wojewódzki Kampus Sportowo-Rekreacyjny „Stobrawa”). W tym ostatnim ośrodku, z powodów epidemiologicznych, zajęcia są jednak tymczasowo zawieszone.
- Biorąc pod uwagę wszystkie te miejsca, w naszej akademii trenuje około 100 dzieci - dodaje Antoszczyk. - Generalnie może do nas przyjść każdy, kto posiada jakąkolwiek motorykę i chciałby nauczyć się podstaw akrobatyki oraz gimnastyki. Jeśli one już wychodzą dobrze, uczymy dzieci wykonywania bardziej zaawansowanych elementów.
Jeżeli chodzi o przyjmowanie do poszczególnych grup, jest jednak jedno „ale”.
- W ostatnim czasie dostaliśmy bardzo dużo telefonów, czy jeszcze przyjmujemy dzieci do akademii - opowiada Antoszczyk. - Oczywiście, chcielibyśmy widzieć u siebie każdego, ale sale niestety nie są z gumy i pomieszczą tylko określoną liczbę osób. Dlatego musimy starać się wybierać te dzieci, które lepiej rokują i mają największe predyspozycje.
Dla trenerów Opolskiej Akademii Akrobatyczno-Gimnastycznej nie jest jednak najistotniejsze, czy ktoś w przyszłości zrobi dużą karierę w gimnastyce lub akrobatyce.
- Poczynając od gier i zabaw w najmłodszym wieku, chcemy, żeby wyrosło nam zdrowe pokolenie, które będzie garnąć się do uprawiania sportu - podsumowuje szkoleniowiec. - Akrobatyka rozwija dzieci tak wszechstronnie, że potem powinny one odnaleźć się praktycznie w każdej innej dyscyplinie sportu.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?