W Opolskiej Akademii Akrobatyczno-Gimnastycznej są nastawieni na podnoszenie ogólnej sprawności fizycznej dzieci [ZDJĘCIA]

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Tak wygląda trening Opolskiej Akademii Akrobatyczno-Gimnastycznej.
Tak wygląda trening Opolskiej Akademii Akrobatyczno-Gimnastycznej. Wiktor Gumiński
- Najzdolniejsze dzieci trenujące z nami mają szansę trafić do klubu sportowego. Najważniejszym celem naszej działalności jest jednak podniesienie aktywności wśród najmłodszych. Ona w dzisiejszych czasach pozostawia wiele do życzenia - mówi Adam Antoszczyk, trener i współzałożyciel Opolskiej Akademii Akrobatyczno-Gimnastycznej.

Pan Adam, będący licencjonowanym trenerem Polskiego Związku Gimnastycznego w skokach na trampolinie, prowadzi zajęcia wraz ze swoją żoną - Wiktorią Weselak-Antoszczyk. Oboje są byłymi i utytułowanymi gimnastykami - wielokrotnymi medalistami mistrzostw Polski oraz uczestnikami imprez międzynarodowych. Teraz zdobytą w przeszłości wiedzę przekazują najmłodszym.

- W ramach naszej działalności dążymy teraz do stworzenia projektu Akademii Młodego Gimnastyka, który byłby dedykowany najmłodszym, czyli dzieciom od trzeciego do siódmego roku życia - wyjaśnia Antoszczyk. - Wspólnie z żoną stwierdziliśmy, że pandemia koronawirusa mocno zachwiała i tak generalnie daleką od ideału sprawnością fizyczną dzieci, w związku z czym chcemy pomóc im w poprawie wydolności i w ogólnym rozwoju fizycznym. Chcemy też dzięki temu przygotować sobie narybek pod kątem prowadzonego przez nas klubu sportowego - LUKS Gwiazdy Dobrzeń Wielki. Najzdolniejsze dzieci będą miały szansę, by do niego trafić, a potem może nawet próbować swoich sił na arenach ogólnopolskich bądź nawet międzynarodowych.

Małżeństwo Antoszczyków zajęcia prowadzi w kilku miejscach na Opolszczyźnie: Opolu (sala gimnastyczna Zespołu Szkół Elektrycznych), Kup (sala gimnastyczna PSP) oraz Kluczborku (Wojewódzki Kampus Sportowo-Rekreacyjny „Stobrawa”). W tym ostatnim ośrodku, z powodów epidemiologicznych, zajęcia są jednak tymczasowo zawieszone.

- Biorąc pod uwagę wszystkie te miejsca, w naszej akademii trenuje około 100 dzieci - dodaje Antoszczyk. - Generalnie może do nas przyjść każdy, kto posiada jakąkolwiek motorykę i chciałby nauczyć się podstaw akrobatyki oraz gimnastyki. Jeśli one już wychodzą dobrze, uczymy dzieci wykonywania bardziej zaawansowanych elementów.

Jeżeli chodzi o przyjmowanie do poszczególnych grup, jest jednak jedno „ale”.

- W ostatnim czasie dostaliśmy bardzo dużo telefonów, czy jeszcze przyjmujemy dzieci do akademii - opowiada Antoszczyk. - Oczywiście, chcielibyśmy widzieć u siebie każdego, ale sale niestety nie są z gumy i pomieszczą tylko określoną liczbę osób. Dlatego musimy starać się wybierać te dzieci, które lepiej rokują i mają największe predyspozycje.

Dla trenerów Opolskiej Akademii Akrobatyczno-Gimnastycznej nie jest jednak najistotniejsze, czy ktoś w przyszłości zrobi dużą karierę w gimnastyce lub akrobatyce.

- Poczynając od gier i zabaw w najmłodszym wieku, chcemy, żeby wyrosło nam zdrowe pokolenie, które będzie garnąć się do uprawiania sportu - podsumowuje szkoleniowiec. - Akrobatyka rozwija dzieci tak wszechstronnie, że potem powinny one odnaleźć się praktycznie w każdej innej dyscyplinie sportu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska