W opolskiej Czwórce uczyli zdalnie gotowania i przygotowania wyrobów cukierniczych

- Młodzież uchyliła nam trochę drzwi do przestrzeni, w której najczęściej funkcjonuje, a my postanowiliśmy oswoić tereny do tej pory nieznane – mówi Bożena Czapska-Czoch, dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych nr 4 im. Bronisława Koraszewskiego w Opolu o doświadczeniach edukacji zdalnej. Korzyści są obopólne. Myślę, że nasi nauczyciele bardzo rzetelnie i kreatywnie potraktowali tę nową, szkolną rzeczywistość, a młodzież chętnie podjęła współpracę, bo mogła nas wiele nauczyć.

Kształcenie zawodowe w branży usługowej musi opierać się rzetelnych umiejętnościach.
- Pracujemy na konkretach – mówi Patrycja Mazurkiewicz, nauczyciel przedmiotów ekonomicznych. Rozpoznajemy potencjał i pozwalamy mu rozkwitnąć. Nasza szkoła słynie z przyjaznej atmosfery.

Uczniowie opolskiej Czwórki uczestniczyli więc w Wirtualnym Festiwalu Umiejętności Zawodowych organizowanym przez Akademię Umiejętności EUROCASH i tam – łącząc się z uczniami z całej Polski, rozmawiali z praktykami o planowaniu swojej kariery, skompilowanym procesie rekrutacji i możliwości poszukiwaniu pracy.

Zdalne nauczanie praktycznych przedmiotów gastronomicznych i cukierniczych to całkiem inna bajka, niż praca z młodzieżą w szkole. Sprawa wygląda też zupełnie inaczej niż w przypadku przedmiotów ogólnokształcących. Podstawy programowej obejmującej realne wykonanie dań czy wypieków nie da się zrealizować „na papierze”. Piotr Wasik, nauczyciel cukiernictwa mówi:

- Ucząc w czasie rzeczywistym w pracowni w szkole, mogę na bieżąco pokazywać uczniom np. jak uformować drożdżówki, określić czy do pierogów ma trafić tyle, czy więcej farszu. W każdym przypadku uczeń widzi, obserwuje to, co się dzieje na mojej lekcji. Pracujemy metodami aktywizującymi. Stąd w mojej głowie narodził się pomysł filmów instruktażowych. Tylko w ten sposób mogłem poinstruować odpowiednio uczniów. Film pozwala uczniowi na wielokrotne odtwarzanie tej samej treści. Młody adept sztuki kulinarnej spokojnie może się wówczas przyjrzeć, jak wykonać daną czynność. Mnie z kolei pozwalał na jednoczesne wykonywanie i omawianie tego, co robię.

Zainteresowanych odsyłamy do konkretów: https://bit.ly/3bZ3DSG, https://bit.ly/3vFToL3, https://bit.ly/3upna53
Warto podkreślić, że są to filmy autorskie, dostosowane do zapisów obowiązującej podstawy programowej i nie rozpowszechnione na YouTube.

Pomysł od razu podchwycili nauczyciele języków obcych, przerobili po swojemu i stworzyli wspólnie z uczniami na platformie Genially projekt "My cookbook" – Moja książka kucharska.

- Jeśli szukasz nieoczywistych inspiracji kulinarnych zajrzyj do anglojęzycznych książek kucharskich stworzonych przez uczniów klas 2 i 3 technikum żywienia i usług gastronomicznych oraz klasy 3 technikum technologii żywności na platformie Genially. Ichigo daifuku, verrines czy wegetariańska pizza naan to tylko kilka spośród ponad 80 przepisów zup, dań głównych i deserów zaproponowanych przez adeptów gastronomii i cukiernictwa. Dla anglofilów uczniowie stworzyli interaktywne zadania z użyciem słownictwa zawodowego” – podkreśla z dumą Marta Draga, anglistka z Koraszewskiego.

Z kolei uczniowie technikum organizacji turystyki wirtualnie podróżowali. I było ciekawie. Na przykład co ma wspólnego Wieża Świętego Stefana z Big Benem? Wiecie? To ta sama budowla! Tego i innych ciekawostek mieli szansę dowiedzieć się uczniowie klasy 2 technikum na anglojęzycznym konwersatorium o Londynie z dr Magdaleną Mączyńską, kierownikiem działu Informacji, Bibliografii i Promocji Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Opolu. Uczniowie poznali najważniejsze zabytki miasta i wspólnie z wykładowcą szukali odpowiedzi na pytanie dlaczego są one takie ważne i … wcale nie tak stare na jakie wyglądają. Zaś sama gramatyka jest bliższa życiu, niż nam się wydaje. Znajdziemy ją piosence OneRepublic, w dialogu pomiędzy Gandalfem i Frodo Bagginsem czy w biografii Kim Kardashian. Najświeższe ploteczki przy okazji.