W opolskiej katedrze spoczywa nieznana historia Opola. Kiedy skończą się prace archeologiczne? Mamy aktualne zdjęcia z prac

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Gdy w połowie 2022 r. w katedrze miał rozpoczął się montaż ogrzewania podłogowego i wymiana posadzki, nikt nie spodziewał się, że pod podłogą spoczywa do tej pory nieznana historia naszego regionu.
Gdy w połowie 2022 r. w katedrze miał rozpoczął się montaż ogrzewania podłogowego i wymiana posadzki, nikt nie spodziewał się, że pod podłogą spoczywa do tej pory nieznana historia naszego regionu. Mateusz Majnusz
Pod koniec zeszłego roku tymczasowo wstrzymano prace archeologiczne w opolskiej katedrze. Aby móc potwierdzić znajdujące się w świątyni pochówki i krypty – w tym najprawdopodobniej grób Kazimierza I Opolskiego, konieczne będzie przeprowadzenie kolejnych badań geologicznych. A na to konieczne jest posiadanie dodatkowych pozwoleń.

- Trwa przetrwa techniczna spowodowana badaniami geotechnicznymi, ponieważ część nawarstwień archeologicznych znajduje się poniżej pewnego poziomu, dlatego badania mają nam ułatwić rozpoznanie tego terenu i potwierdzić, jakie nawarstwienia się tam znajdują – mówi dr Magdalena Przysiężna-Pizarska z Instytutu Historii Uniwersytetu Opolskiego, kierownik badań.

Badania pozwolą dowiedzieć się m.in. na jakim podłożu posadowiona została sama katedra.

- Mamy bardzo dużo informacji, które chcielibyśmy potwierdzić. Dotyczą one samego założenia katedry, bądź też jego wcześniejszych faz. Jeszcze wcześniejszych niż lata 20.-30. XIII w. – wskazuje dr Przysiężna-Pizarska.

Odkrycia uzupełnią wiedzą historyczną, którą posiadamy

Żeby móc potwierdzić pochówki i krypty, które znajdują się poniżej pewnego poziomu, konieczne jest wykonanie badań geologicznych i geotechnicznych. Później archeologowie będą korzystać z wiedzy i doświadczenia naukowców, którzy zajmują się m.in. genetyką, aby sprawdzić, czy wśród pochówków znajduje się gen piastowski.

- A kto dokładnie został tam pochowany i czy rzeczywiście znajduje się tam grób Kazimierza I Opolskiego, to dopiero czas pokaże – wyjaśnia kierowniczka badań archeologicznych w opolskiej katedrze.

Aby móc dalej prowadzić prace na tak dużą skalę, konieczne są środki finansowe. Na szczęście odkrycia i zaangażowanie opolskich archeologów zostało docenione przez ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, który na ten cel wyasygnował 3 mln zł.

- W ciągu trzech miesięcy zwartej pracy odkryliśmy bardzo dużą przestrzeń, dlatego nasze informacje, które obecnie posiadamy, są bardzo rozbudowane. Dzięki dofinansowaniu, z którego bardzo się cieszymy, będziemy mogli z jednej strony przyspieszyć prace, a z drugiej – prace wzbogacić o analizy, które uzupełnią naszą wiedzę historyczną, archeologiczną czy architektoniczną o dodatkowe informacje. Stworzy to pełną bazę wiedzy na temat samej katedry, ale też otoczenia kościoła. Materiał pozyskany dotyczyć będzie także kultury materialnej z okresu wczesnego średniowiecza samego Opola. Więc nie tylko sama katedra jako założenie architektoniczne, ani nawet nie katedra jako miejsce sakralne, ale tez informacje dotyczące życia codziennego opolan – tłumaczy dr Przysiężna-Pizarska.

Na koniec zwraca uwagę, że prowadzone w katedrze prace archeologiczne są niezwykle ważne dla całego regionu, ponieważ uzupełnią wiedzą historyczną, którą obecnie posiadamy.

Co dalej z remontem katedry?

Gdy w połowie 2022 r. w katedrze miał rozpoczął się montaż ogrzewania podłogowego i wymiana posadzki, nikt nie spodziewał się, że pod podłogą spoczywa do tej pory nieznana historia naszego regionu. Od tego czasu opolska katedra to nie tylko największe stanowisko archeologiczne w Polsce, ale w całej Europie!

Zapytaliśmy ks. Waldemara Klingera, proboszcza Katedry Opolskiej, kiedy spodziewa się ponownego otwarcia świątyni.

- Odpowiem słowami Pisma Świętego: oto wielka najemnica wiary. Na pewno, gdybyśmy wrócili na Boże Narodzenie w 2023 r. lub na Wielkanoc w 2024 r. bylibyśmy szczęśliwi – mówi proboszcz Klinger.

Przyznaje, że jest to także główny temat poruszany przez wiernych podczas trwającej kolędy duszpasterskiej.

- Zaczepiają mnie ludzie na ulicy, w różnych urzędach, bo chcą wiedzieć, kiedy będą mogli pójść pomodlić się w katedrze. Choć nikt tego nie wie, to te pytania i troska dają pewien asumpt do przemyśleń, że katedra jest ważnym punktem dla opolan i okolicznych mieszkańców. A tęskni się przecież jedynie za kimś lub za czymś, co się naprawdę kocha – dodaje ks. Waldemar Klinger, proboszcz Katedry Opolskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska