- To mammograf cyfrowy, spełniający najwyższe wymagania, jeśli chodzi o diagnostykę chorób piersi, wykrywanie we wczesnym stadium zmian nowotworowych - podkreśla Wojciech Redelbach, dyrektor Opolskiego Centrum Onkologii.
- Obraz, który otrzymujemy, jest niezwykle precyzyjny. I jeszcze jedna bardzo ważna sprawa - zdjęcia wykonuje się przy dawce promieniowania mniejszej aż o 40 procent niż na starszych urządzeniach.
Aparat sam dostosowuje się do kształtu piersi. - Ucisk jest mniej bolesny, badanie bardziej komfortowe - dodaje dr Redelbach. - Potwierdziły to już pierwsze pacjentki.
Mammograf jest połączony z systemem komputerowym CAD, stosowanym w diagnostyce radiologicznej, który dodatkowo pokazuje lekarzowi wszelkie zmiany w piersiach - łagodne i podejrzane.
Aparat kosztował 1 mln 400 tys. zł. Został kupiony za pieniądze centrum. Będzie służył do badań kontrolnych (przesiewowych) u kobiet w wieku 50-69 lat i innych, zlecanych przez lekarza.
- Mammograf, też bardzo dobrej jakości, który mieliśmy wcześniej, będzie teraz przeznaczony wyłącznie do diagnostyki inwazyjnej, np. biopsji igłowych, które wymagają więcej czasu - mówi dyrektor. - W ten sposób całkowicie rozładujemy kolejkę do mammografii.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?