Już po raz trzeci dbaliśmy o fryzury gwiazd festiwalu opolskiego - opowiada Beata Berendowicz, współwłaścicielka Akademii Berendowicz&Kublin. - Czesaliśmy uczestników koncertu aktorów i przesympatyczne gwiazdy starszego pokolenia.
Zobacz: Downfall - tą grę wymyślił chłopak z Kluczborka
To nie jedyna prestiżowa impreza, do obsługi której zapraszana jest Akademia Berendowicz&Kublin. Jej fryzjerzy obsługiwali też wybory Miss Polonia, Miss Polski, Miss Nastolatek, znany konkurs modelek Ellite Model Look czy miesięczne tournee gwiazd uwielbianego przez Polaków „Tańca z gwiazdami”.
- To tournee było dla nas prawdziwą szkołą przetrwania - wspomina Mariusz Laskowski, menedżer Akademii, prywatnie mąż Beaty Berendowicz. - Przez miesiąc non stop w trasie. Fryzjerzy pracowali na korytarzach hal widowiskowych, gdzie odbywało się show, w zabójczym tempie. A odpowiedzialność była ogromna! Gdyby któremukolwiek z tancerzy spadła na przykład przypinana na występ peruka, byłoby po nas...
Zobacz: Tytuły dla opolskich przedsiębiorstw i szefów
Ale wpadek na szczęście nie było. - I nawet jeśli do takiego przedsięwzięcia trzeba dołożyć, to warto, bo daje ono prestiż i buduje markę - mówią właściciele Akademii.
Również dla budowania marki Beata Berendowicz i Sławomir Kublin (jej wspólnik z Bielska-Białej) co pół roku, jak wielkie światowe koncerny, lansują swoje kolekcje fryzur. Takie przedsięwzięcia i ciągle doskonalony warsztat sprawiają, że fryzjerzy Akademii czeszą modelki np. do sesji w znanych czasopismach - „Twój styl”, „Elle”, „Glamour”, czy „Avanti”.
Przede wszystkim jednak Berendowicz i Kublin szkolą zastępy fryzjerów w siedzibie w Katowicach.
- Wybraliśmy to miasto, bo jest w pół drogi między Bielskiem-Białą i Opolem - mówią Beata Berendowicz i Mariusz Laskowski. - Poza tym to miasto ludzi odważnych, którzy nie boją się usiąść na fotelu szkolącego się fryzjera i być modelami. A potrzeba ich całej armii, nawet 800 modelek w miesiącu... Każdy z ponad trzydziestu stażystów, których ciągle mamy, tnie dwie głowy dziennie.
Wśród stażystów trafiali się już adwokaci czy mechanicy samochodowi, którzy postanowili zmienić swoje życie i zostać fryzjerami. - Ostatnio mieliśmy też archeologa - śmieje się Mariusz Laskowski.
Zobacz: Firma z Opola buduje platformy wiertnicze
Jak to się stało, że jednoosobowy salon fryzjerski czesze teraz gwiazdy mediów i wyznacza trendy?
- Kilka lat temu razem ze Sławkiem Kublinem znalazłam się w L’Oreal Artistic Team, grupie fryzjerów - ambasadorów marki - wspomina Beata Berendowicz. - Na pokazach spędziliśmy ze sobą masę czasu. Okazało się, że mamy podobne spojrzenie na fryzjerstwo. Na pomysł szkolenia fryzjerów i stworzenia akademii wpadliśmy kiedyś przy drinku po jednym z pokazów. Reszta to dzieło Sławka i mojego męża.
Akademia powstała 5 lat temu. - W to, by urządzić katowicki lokal włożyliśmy wszystkie oszczędności - wspomina Mariusz Laskowski. - Postawiliśmy na jedną kartę. Warto było.
- Największy nasz problem to utrzymanie pracowników - mówią właściciele salonów. - Konkurencja podkupuje nam przeszkolonych ludzi. Młodzi chcą spróbować swoich sił i otwierają swoje firmy, zabierając też, niestety, klientów. Ale to ryzyko wliczone w zawód.
Historia
Najpierw był jednoosobowy salon fryzjerski „Beata” założony przez 19-letnią Beatę Berendowicz w roku 1994. Potem niewielka sieć salonów „Deja vu” w Opolu. Akademia Berendowicz&Kublin powstała 5 lat temu. Dziś to firma, która szkoli fryzjerów z całego kraju w 700-metrowej Akademii z własną bazą noclegową, zatrudnia 70 osób, ma 10 salonów (11 będzie otwarty w lipcu w Warszawie, a trzy kolejne są w planach), importuje meble, urządzenia i kosmetyki fryzjerskie. Współpracuje z największymi magazynami kobiecymi w kraju i zagranicą, obsługuje imprezy TVP, TVN czy Polsatu i wyznacza trendy fryzjerskiej mody.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?