- To są na przykład awiza, rachunki z telefonii komórkowych, przesyłki priorytetowe czy polecone dla moich sąsiadów mieszkających w moim oraz w okolicznych blokach – opowiada pan Adam (imię zmienione na prośbę czytelnika).
Za pierwszym razem w duchu obywatelskim rozniósł przesyłki i przy okazji dowiedział się, że podobne sytuacje zdarzają się nie tylko jemu. - Wiele osób miało podobne doświadczenia - dodaje.
Sytuacja zaczęła się powtarzać, więc o całej sprawie pan Adam próbował też poinformować pocztę. Bezskutecznie. Gdy kolejne listy przychodziły do niego - zaprzestał roznoszenia.
- Bo mam już swoje lata i nie będę chodził po osiedlu. Poza tym od tego są listonosze! - mówi pan Adam.
O wyjaśnienie poprosiliśmy w biurze prasowym Poczty Polskiej. Dowiedzieliśmy się, że poczta dysponuje zbyt skromnym zasobem informacji, aby sprawę ostatecznie wyjaśnić (podaliśmy jeden z numerów awizo, ale okazał się nieprawidłowy).
W odpowiedzi czytamy też, że dotychczas nikt z tego osiedla nie zgłaszał przypadków nieprawidłowego doręczenia korespondencji, a tamtejszy listonosz cieszy się dobrą opinią. Obiecano jednak: „Niezależnie od powyższego, w związku z tym sygnałem, rejon doręczeń objęliśmy szczególnym nadzorem służb kontrolnych”.
Poproszono też naszego Czytelnika o dostarczenie nieprawidłowo doręczonej korespondencji do najbliższej placówki pocztowej, gdzie jednocześnie będzie on mógł zgłosić sprawę naczelnikowi placówki.
Kartka dotarła po 21 latach!
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?