Celem konferencji było propagowanie sportu, który miałby zaradzić różnego rodzaju patologiom pojawiającym się w świecie dzieci i młodzieży. Mowa tu np. o tendencjach do procederów kryminalnych, jak kradzieże, czy udział w zorganizowanych grupach przestępczych, dla członków których aktywność fizyczna miałaby być ucieczką od przestępczej ścieżki.
Wydarzenie było podzielone na dwa etapy, podczas których mieliśmy okazję zapoznania się z opiniami psychologa, policjanta, sportowca, prawnika, członka Polskiej Komisji Antydopingowej oraz naukowca.
Niespełna dwugodzinna rozmowa stanowiła kompendium wiedzy nt. sportu, na którą można było spojrzeć co najmniej z kilku perspektyw. Dowiedzieliśmy się m.in. o tym, jak wyglądały początki aktywności fizycznej u Dawida Tomali.
- Przede wszystkim od małego czułem w sobie wielką chęć rywalizacji, zawsze mi jej brakowało. Miałem okazję rywalizować w szkole, ale czułem, że moja energia musi zostać spożytkowana również poza nią – mówi mistrz olimpijski. - Swoją przygodę ze sportem rozpocząłem w wieku 7 lat. Pływałem, trenowałem ping-ponga, karate. Miałem również pasję do skakania na rowerach razem z bratem, uprawialiśmy tzw. freestyle. Przygoda z chodem sportowym rozpoczęła się w wieku 13 lat. Dołączając od klubu oddalonego o 10 kilometrów od mojej miejscowości, początkowo chciałem biegać. Okazało się jednak, że biegi są tam na stosunkowo niskim poziomie, w przeciwieństwie do chodu sportowego. I tak to się zaczęło… - wspomina Tomala.
Tematów było jednak poruszonych znacznie więcej. Wśród nich znalazły się kwestie związane chociażby z dopingiem, ciemną stroną zawodowego sportu, rywalizacji transseksualnych mężczyzn z kobietami, a także o psychologii i autorytetach.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?