Edukacja włączająca zamiast szkoły specjalnej
O tym, że środków na budowę szkoły nie będzie, dowiedzieliśmy się podczas wczorajszej sesji rady miasta. Zamiast tego pieniądze zostaną przeznaczone na realizację tzw. edukacji włączającej. Zakłada ona, że uczniowie z niepełnosprawnością przyjmowani będą do zwykłych szkół masowych w sąsiedztwie zamieszkania przy zachowaniu elastycznego i zindywidualizowanego ich traktowania. W Opolu ma powstać także specjalny ośrodek rewalidacyjny dla dzieci o specjalnych potrzebach, również tych ze spektrum autyzmu.
Zwolennicy takiego rozwiązania zwracają uwagę, że funkcjonowanie w publicznych szkołach jest w stanie pomóc dzieciom z ASD w ich socjalizacji i przygotować je do dorosłego życia.
Nie wszyscy są zachwyceni
Swój sprzeciw wobec takiego rozwiązania problemu wyraziła grupa rodziców dzieci ze spektrum autyzmu, która zebrała się w piątkowy poranek pod opolskim ratuszem. Rodzice ci są oburzeni, że ich wieloletnie starania o specjalną szkołę zostały zniweczone, a inwestycja w edukację włączającą i ośrodek rewitalizacyjny nie jest tym, o co walczyli.
- Jesteśmy zaskoczeni, że te pieniądze zostały przesunięte. Nasze wysiłki, liczne spotkania z władzami miasta nic nie przyniosły – mówiła Pani Alicja, mama dziecka ze spektrum autyzmu.
Oburzeni rodzice twierdzą, że przyjęte rozwiązanie jest wyrazem zupełnego braku zrozumienia problemu przez władze miasta. Nasi rozmówcy zaznaczali, że wzorem rodziców z innych miast wojewódzkich chcieliby mieć możliwość wyboru, do jakiej szkoły będą uczęszczać ich dzieci. Utworzenie szkoły specjalnej byłoby poszerzeniem oferty edukacyjnej Opola. Mający powstać w jej miejsce ośrodek rewitalizacyjny nie będzie placówką szkolną, przez co przebywające w nim dzieci i tak będą musiały realizować obowiązek szkolny w inny sposób.
Grupie rodziców towarzyszył też opolski radny Tomasz Kaliszan, który również jest oburzony wczorajszymi ustaleniami z sesji rady miasta. Polityk twierdzi, że rezygnacja z budowy szkoły jest wyrazem braku empatii władz wobec mieszkańców.
- Wczorajsza sesja przejdzie do niechlubnej historii Arkadiusza Wiśniewskiego. Mam nadzieję, że bardzo szybko wyborcy zobaczą, jak wygląda podejście prezydenta do potrzeb społecznych. Nie mówimy tu o brakach środków na realizację inwestycji, ale mówimy o braku empatii ze strony władz miasta w stosunku do mieszkańców Opola.
Odpowiedź miasta
W odpowiedzi na konferencję zorganizowaną pod ratuszem i zarzuty o niezrozumienie tematu opolski urząd miasta przekazał nam, że decyzja ta była przemyślana i szeroko przedyskutowana również przy udziale rodziców dzieci z ASD.
- Temat utworzenia ośrodka dla dzieci ze specjalnymi potrzebami był szeroko dyskutowany od wielu miesięcy. W rozmowach brali udział rodzice dzieci, także tych ze spektrum autyzmu. Miasto troszcząc się o ich potrzeby, po konsultacjach m.in. z ekspertami, zdecydowało o budowie ośrodka rewalidacyjnego. I kroki ku jego stworzeniu są już podejmowane. Kolejnym krokiem jest stworzenie specjalnych pokojów wyciszeń w opolskich placówkach. Takie rozwiązania są rekomendowane przez wielu specjalistów – tłumaczy Adam Leszczyński, rzecznik prasowy UM Opole.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?