W Opolu od kilku lat brakuje miejsc w żłobkach. Co na to kandydaci do fotela prezydenta Opola?

Artur  Janowski
Artur Janowski
Dziś pytamy kandydatów, czy w przypadku zwycięstwa w wyborach znajdą pieniądze na budowę nowego miejskiego żłobka.

Aż dla 485 dzieci zabrakło w tym roku miejsca w opolskich żłobkach.

- Ten problem się powiększa - przyznaje Barbara Strecker, naczelnik wydziału polityki społecznej w urzędzie miasta. - W czterech miejskich żłobkach mamy tylko 280 miejsc, a na więcej nie pozwalają nam warunki lokalowe i przepisy.

Choć prezydent rządzi już drugą kadencję, to do tej pory nie udało mu się wybudować nowego żłobka.
Na przeszkodzie stawał najczęściej brak pieniędzy i fakt, że ratusz wciąż oglądał się na prywatne osoby, które miały otwierać żłobki.

- Nie doszło do tego, ponieważ przepisy traktują żłobki jak zakłady opieki zdrowotnej - tłumaczy Strecker. - To ma się niebawem zmienić i dzięki temu nie tylko będzie łatwiej o otwarcie prywatnego żłobka, ale także o przebudowę samorządowych placówek. Bo choć żłobkiem na Barlickiego możemy się chwalić, to inne obiekty będą potrzebować w przyszłości kosztownych zmian - puentuje Strecker.

Tak mówią kandydaci:

Jarosław Kowalczyk, PSL:
Lepiej w domu
Oczywiście, że trzeba zrobić wszystko, aby ilość miejsc w żłobkach zwiększyła się, ale mimo to wolałbym, aby małe dzieci mogły zostać z mamą czy opiekunką w domu.
Taki model, gdzie dziecko idzie dopiero do przedszkola, bardziej mi odpowiada. Dlatego nie wiem, czy podjąłbym decyzję o budowie nowego żłobka. Raczej wolałbym pomóc osobom najuboższym i samotnym, które też wychowują dzieci.

Tomasz Garbowski, SLD
Trzeba budować
Nie ma się co zastanawiać nad budową żłobka. On musi powstać i ten temat nie powinien podlegać dyskusji. Mam pomysł na taki obiekt. Powinien być złożony z kilku segmentów i tak zaprojektowany, aby w każdej chwili można go było przekształcić w przedszkole czy dom seniora. Oprócz miejskiego żłobka miasto musi wesprzeć inne formy opieki nad małymi dziećmi, które wprowadzi niebawem nowa ustawa.

Alojzy Drewniak, RdO
Żłobek od zaraz
Budowa żłobka powinna być jednym z zadań priorytetowych dla miasta.
Tego wymaga od nas nie tylko obecna sytuacja, ale także wizja miasta, które wspiera młodych i aktywnych ludzi. Na taki cel muszą być pieniądze i to bezwzględnie.
Deklaruje budowę żłobka, a także wsparcie podmiotów, które chciałby w mieście otwierać takie placówki. Miasto może np. przygotować lokal na żłobek i dzierżawić je innym podmiotom.

Ryszard Zembaczyński, PO
Mam dwa warianty
Chciałbym, aby taki żłobek powstał, i są ku temu duże szanse. Pierwsza to prywatny inwestor, który chce w Opolu stworzyć żłobek i dla którego zabezpieczyliśmy w przyszłorocznym budżecie ponad milion złotych dotacji. Druga opcja to budowa miejskiej placówki na skrzyżowaniu ulicy Górnej i Wygonowej na 50 miejsc. To byłby obiekt wykonany z prefabrykatów i dlatego miasto mogłoby postawić go szybko i tanim kosztem.

Violetta Porowska, PiS
Stawiać, i to już
Piąty żłobek jest miastu pilnie potrzebny, bo jego brak hamuje rozwój wielu kobiet. Nie można patrzeć tylko na prywatnego inwestora i wciąż obiecywać budowę żłobka. Trzeba go stawiać od zaraz i nie bać się że baby boom się skończy. Najnowsze wskaźniki pokazują, że w Opolu rodzi się coraz więcej dzieci i my nie możemy na to zamykać oczu. Ratusz pod moim nadzorem będzie też wspierać inne formy opieki nad małymi dziećmi.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska