W ramach sprzeciwu wobec zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę w całej Polsce odbywają się wiece solidarności z Ukrainą. Jeden z nich zorganizowano przed pomnikiem Bojownikom o Polskość Śląska Opolskiego.
Zebrało się tam ok. trzydziestu osób. Zarówno Polaków, jak i Ukraińców mieszkających w Opolu. Padło wiele słów, ale też łez - złości, wzruszenia i bezsilności.
Wiec rozpoczął się od odśpiewania hymnu Ukrainy, a następnie zebrani apelowali do społeczności międzynarodowej o jak najszybsze zakończenie wojny.
- Gdy trwa bohaterska obrona ukraińskiej stolicy, gdy na Kijów, Charków i inne ukraińskie miasta spadają pociski rakietowe, gdy uciekając przed okropnością wojny do Polski przyjeżdżają setki tysięcy potrzebujących pomocy i wsparcia uchodźców, Opole czuwa, mobilizuje się i pomaga - mówi Małgorzata Besz-Janicka z opolskiego KOD-u.
- Przyjechałam z Odessy. To bardzo trudne, kiedy udało ci się uciec z kraju, w którym trwa wojna, ale twoja rodzina nadal tam pozostała - mówiła jedna z ukraińskich uczestniczek wiecu. - Codziennie dzwonią i piszą, że ludzie strzelają do siebie na ulicy, jest dużo zniszczeń i śmierci. Zanim Rosjanie nas nie zaatakowali, żyło nam się wszystkim dobrze. Odwiedzaliśmy wiele miejsc, spędzaliśmy z sobą czas. Teraz nasze miasta są bombardowane... - mówiła dziewczyna.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?