Opole: GP Polski w pływaniu
Żukowską ze Zrywu, trenującą w SMS w Zielonej Górze, sklasyfikowano na 8. miejscu wśród najlepszych pływaczek. Rywalizację tę wygrała Aleksandra Urbańczyk z Trójki Łódź, przed Karoliną Szczepaniak z AZS Warszawa i Alicją Tchórz ze Słowianki Gorzów Wielkopolski.
- W tych prestiżowych zawodach tym razem nie notowałam najlepszych wyników, bo nie jestem jeszcze przygotowana na ich uzyskiwanie - oceniła Paula Żukowska.
- Zauważyłem, że zawodnicy Zrywu są na różnym poziomie wytrenowania - dodał Jacek Urantówka, trener Zrywu. - Ci z SMS-ów zaprezentowali się przeciętnie, natomiast młodsi trenujący w Opolu poczynili postępy.
Wśród pływaków prym wiódł Paweł Korzeniowski z AZS Warszawa, który w klasyfikacji wyprzedził Mateusza Sawrymowicza z MKS Szczecin i Marcina Babuchowskiego z Trójki Łódź. Pod nieobecność Marcina Stachury nikt z opolan nie potrafił włączyć się do walki z liderami polskiego pływania.
- Nie mogłem się doczekać tych zawodów - przyznał Paweł Korzeniowski, były mistrz świata. - Wystartowałem po blisko trzymiesięcznej przerwie i zaledwie miesięcznym treningu. Sprawdzian oceniam dobrze, bo w dość silnej rywalizacji wygrałem na trzech dystansach i dwukrotnie zajmowałem drugie lokaty za Babuchowskim. Sposobię się do mistrzostw Polski i w nich chcę uzyskać minimum do mistrzostw świata.
W wyścigu na 200 m stylem motylkowym przez ponad pół dystansu kroku Korzeniowskiemu dotrzymywał Babuchowski. Były mistrz świata płynął dynamicznie, a przede wszystkim za szybko dla konkurentów. Zwycięstwem na tym dystansie zrewanżował się Babuchowskiemu za wcześniejszą przegraną w sprinterskim wyścigu na 50 m.
- Nie jestem w najlepszej dyspozycji, ale w rywalizacji z konkurentami nie było aż tak źle - ocenił Mateusz Sawrymowicz, który na 800 m stylem dowolnym (7:52.45) wyprzedził kolejnego na mecie o ponad 10 sekund.
- Jestem mile zaskoczony postawą moich podopiecznych, a Korzeniowski poczynił postępy w pływaniu pod wodą i nawrotach - nie krył zadowolenia Paweł Słomiński, trener kadry.
Opolanka Natalia Pawlaczek triumfowała w bardzo zaciętej rywalizacji na 50 m st. dowolnym, uzyskując czas 27,43.
- Po zaplanowanym lżejszym treningu w Zielonej Górze, gdzie chodzę do szkoły, chciałam bardziej skorzystać z okazji przyjazdu do rodzinnego Opola - zwierzyła się Pawlaczek. - Jednak w żadnych zawodach nie odpuszczam i tak też było w basenie, w którym się wychowałam.
- Mnie natomiast przytrafiła się kontuzja prawej nogi i zawody oglądałam z widowni - wyjaśniła Aleksandra Nowacka.
Najwartościowsze wyniki osiągnęła jednak Żukowska. Na zwycięskim dystansie 800 m dowolnym uzyskała czas 8:52.90 i znacznie wyprzedziła Aleksandrę Majdę ze Śląska Wrocław, która przepłynęła dystans w czasie 9:07.82.
- Byłam też druga na 200 grzbietem (2:19.71 - od red.) i mimo że na innych dystansach wypadłam słabiej, to bardzo mi miło, że byłam najlepszą pływaczką z Opolszczyzny - przyznała 16-letnia Paula. - Teraz myślę o udanym starcie w mistrzostwach Polski, podczas których chciałabym wypełnić minimum do mistrzostw Europy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?