W Opolu rozsypał się średniowieczny mur

fot. Artur Janowski
fot. Artur Janowski
Przy ulicy Łangowskiego rozsypał się średniowieczny mur, który kiedyś bronił miasta. Decyzję o jego ewentualnej odbudowie podejmie wojewódzki konserwator zabytków.

Mur - będący częścią starego budynku biotechnologii Uniwersytetu Opolskiego - to jeden z ostatnich fragmentów miejskich fortyfikacji. Miał mniej szczęścia niż budowla przy ulicy Baldego, którą odrestaurowano.

Obecnie zabytek przypomina wielkie rumowisko. Duża część spadła na podwórze kamienicy przy ulicy Łangowskiego.

- Dopiero niedawno dostaliśmy w tej sprawie sygnał, myślę że jeszcze w tym tygodniu to miejsce obejrzymy - zapowiada Iwona Solisz, wojewódzki konserwator zabytków.

Zabytek jest własnością Uniwersytetu Opolskiego. Uczelnia deklaruje, że może go odbudować.

- Ale czekamy na decyzję konserwatora. Chcemy wiedzieć, czy to rzeczywiście cenny zabytek, który warto zachować - tłumaczy Marcin Miga, rzecznik uczelni.

Co ciekawe plany odtworzenia muru i ożywienia podwórza miał urząd miasta. - Chcieliśmy pokazać opolanom to miejsce, mógłby tam powstać jakiś ogródek letni - przyznaje Dagmara Kostrzewska, pełniąca obowiązki miejskiego konserwatora zabytków. - Gdy zaczęliśmy się do tego przymierzać okazało się jednak, że mur należy do uczelni, a tylko podwórko jest nasze.

Osuwisko już zostało zabezpieczone. Dalszy los muru zależy od decyzji wojewódzkiego konserwatora zabytków.

- Warto zachować ten oryginalny fragment murów, zostało ich bardzo niewiele - mówi Andrzej Hamada, miłośnik historii Opola.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska