Tradycyjnemu święceniu pojazdów towarzyszy modlitwa za użytkowników dróg o bezpieczne i szczęśliwe podróżowanie oraz o mądrość i odpowiedzialność na drodze dla wszystkich kierowców.
O patronie kierowców, św. Krzysztofie, wiadomo, że pochodził z Azji Mniejszej, z rzymskiej prowincji Licji i że tam poniósł śmierć męczeńską zapanowania cesarza Decjusza, ok. 250 r.
Jedna z legend głosi, że przez wiele lat służył pogańskim możnym tego świata, szukając najpotężniejszego pana. Kiedy poznał naukę Chrystusa, przyjął chrzest. Pokutując za grzechy, postanowił osiedlić się nad Jordanem i przenosić pielgrzymów, idących do Ziemi Świętej.
W trakcie jednej z przepraw, niosąc na plecach dziecko, na środku Jordanu poczuł ogromny ciężar przekraczający jego siły. Usłyszał głos: “Jestem Jezus, twój Zbawiciel. Dźwigając Mnie, dźwigasz cały świat”. Na pamiątkę tego zdarzenia przyjął imię Krzysztof, po grecku Christoforos, nosiciel Chrystusa.
Jako patrona czcili św. Krzysztofa przewoźnicy, tragarze, flisacy i pielgrzymi. Współcześnie jest czczony jako patron kierowców, a jego wizerunek zdobi wiele pojazdów mechanicznych.
W wielu parafiach, w niedzielę tydzień temu, dziś lub jutro prowadzona jest – przy okazji błogosławieństwa pojazdów – zbiórka pod hasłem „Grosz za kilometr”. Jej celem jest wsparcie polskich misjonarzy pracujących w różnych krajach świata.

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?