W Opolu szykuje nam się bokserska uczta z prawdziwego zdarzenia

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Bokserzy Odry Opole mają wysokie aspiracje podczas mistrzostw Opolszczyzny i liczą na zdobycie wielu medali.
Bokserzy Odry Opole mają wysokie aspiracje podczas mistrzostw Opolszczyzny i liczą na zdobycie wielu medali. archiwum klubowe OKB Odry Opole
W sobotę i niedzielę w Opolu odbędzie się druga edycja mistrzostw Opolszczyzny w boksie olimpijskim. Najlepsi pięściarze z naszego regionu uzyskają przepustkę do startu w mistrzostwach Polski.

Uczestnicy wydarzenia, które przez dwa dni będzie rozgrywane w Domu Expo przy ul. Kępskiej, zostaną podzieleni na cztery podstawowe kategorie wiekowe: kadetów (15-16 lat), juniorów (17-18 lat), młodzieżowców (19-23 lata) oraz seniorów (23-40 lat).

W każdej z grup wiekowych będą rywalizować w odpowiednich kategoriach wagowych. Wszyscy będą walczyć przez trzy rundy. U kadetów każda z nich potrwa jednak dwie minuty, zaś u pozostałych już normalnie, po trzy.

- Walki eliminacyjne rozpoczną się w sobotę o godzinie 12 - mówi nam Radosław Chojnowski, trener OKB Odry Opole. - Decydujące rozstrzygnięcia czekają nas jednak w niedzielę, od godz. 15, kiedy to rozpoczną się walki finałowe. Możemy spodziewać się pokazu naprawdę dobrego, ciekawego boksu. Emocje są gwarantowane, bo zawsze tylko jeden zawodnik może zostać zwycięzcą. Na pewno więc będzie się działo.

Największa liczba uczestników II Mistrzostw Opolszczyzny w Boksie Olimpijskim trenuje na co dzień właśnie w opolskiej Odrze. Ale obok nich w zawodach wezmą udział również pięściarze z kilku innych miast: Nysy, Brzegu, Strzelec Opolskich oraz Niemodlina.

To może bardzo cieszyć z racji tego, że jeszcze kilkanaście lat temu boks w naszym regionie nie istniał. Po rozkwicie tej dyscypliny, którego szczyt przypadł w województwie opolskim na lata 50. (istniały wówczas 24 kluby pięściarskie), pod koniec lat 80. swoją działalność zakończył ostatni klub w Brzegu.

Do reaktywacji boksu doszło najpierw właśnie w Brzegu, gdzie w 2010 roku powstał UKS Boks Group, a następnie w 2011 roku w Opolu, gdzie głównym inicjatorem reaktywacji dyscypliny był Chojnowski.

- Na początku trenowaliśmy po piwnicach, maksymalnie w kilka osób - wspomina. - Kiedy już założyliśmy klub i prowadziliśmy zajęcia zorganizowane, najpierw stawiało się na nich około 10-15 osób. W tej chwili jest ich już setki, dokładnie niemal 300, w różnym wieku i z różnego rodzaju doświadczeniem. Klub rozwija się w tak szybkim tempie, że otwieramy kolejną filię w Opolu, przy ul. Reymonta. A takowe działają już w Strzelcach Opolskich oraz Niemodlinie.

Nie może zatem dziwić, że jego podopieczni mierzą podczas zbliżających się mistrzostw regionu w najwyższe cele. A jest o co walczyć, ponieważ najlepsi zawodnicy jeszcze w tym roku otrzymają szansę pokazania się przed szerszą publicznością, na mistrzostwach Polski.

- Uważam, że powinniśmy zdobyć kilka tytułów - nie ukrywa Chojnowski. - Liczymy na medale, ale samemu jestem bardzo ciekaw, jak zaprezentują się zawodnicy z Niemodlina czy Strzelec Opolskich, którzy po raz pierwszy wezmą udział w mistrzostwach.

Sobotnia-niedzielna impreza ma stanowić również dobrą okazję do promocji boksu i zachęcenia kolejnych osób do podjęcia treningów w tej dyscyplinie. Wbrew pozorom i panującym stereotypom, zajęć pięściarskich nie ma się co obawiać.

- Wraz z trenerem Dominikiem Sroką nie wpuścimy do ringu nikogo bez odpowiedniego przygotowania - podsumowuje Chojnowski. - Najpierw trzeba się nauczyć bronienia, poruszania i wyprowadzania technicznych ciosów. Jesteśmy licencjonowanym klubem i należycie wszystkiego pilnujemy.

Sport w Opolu na Sportowy24 (NTO)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska