- Idzie wiosna, zima odchodzi, a wraz z nią chcemy, by odeszła również ta władza, władza która szkodzi krajowi - mówi Janusz Maksym, jeden z organizatorów dzisiejszego happeningu w Opolu. - Robimy to ponadpartyjnie, ponadstowarzyszeniowo, jesteśmy po prostu niezadowolonymi przedstawicielami suwerena, nawet jeśli gorszego sortu. Dlatego są dziś z nami przedstawiciele różnych partii politycznych: Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej oraz Komitetu Obrony Demokracji, ale także mieszkańcy nigdzie niezrzeszeni.
Około setki osób wraz z niesioną na czele pochodu kukłą - PiSianną, przeszli z placu Wolności w okolice zielonego mostku na Młynówce.
Tam wraz z kukłą utopili również długopis prezydenta Andrzeja Dudy, który podpisuje wszystkie ustawy przygotowane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, a także niektóre ustawy: m.in.: o Trybunale Konstytucyjnym, o zgromadzeniach, wycince drzew tzw. Lex Szyszko czy w sprawie likwidacji gimnazjów. Oprócz tego na Młynówkę protestujący zwodowali kaczki z podobiznami czołowych polityków PiS-u.
Happeningowi przyglądała się grupka opolan. Byli tam również zwolennicy obecnej władzy.
- To niesmaczne co tu się dzieje - mówiła Anna Wacławczyk z Opola. - Ta władza, ten rząd zrobili naprawdę wiele dobrego dla ludzi. Trzeba być ślepym, by tego nie zauważać.
Z tłumu słychać też było skandowanie: "komuniści, komuniści".
ZOBACZ TAKŻE INFO Z POLSKI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?