W Opolu zapadł się fragment mostu [wideo]

Redakcja
Fragment uszkodzonego chodnika już rozebrano i pod spodem można było zobaczyć skorodowane rury, z których większość od lat jest nieużywana. Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa naprawa.
Fragment uszkodzonego chodnika już rozebrano i pod spodem można było zobaczyć skorodowane rury, z których większość od lat jest nieużywana. Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa naprawa. Sławomir Mielnik
Po moście na ulicy Niemodlińskiej chodzimy już tylko jedną stroną. Zapadł się fragment chodnika na przeprawie.

Ten fragment chodnika na moście nad kanałem Ulgi jest w bardzo złym stanie i drogowcy uznali, że piesi nie powinni tamtędy chodzić.

- Musimy rozebrać fragment i sprawdzić co się stało, być może trzeba będzie wyłączyć ten chodnik z użytkowania do czasu, gdy zbudujemy nowy obiekt - mówi Piotr Rybczyński, zastępca dyrektora w Miejskim Zarządzie Dróg. - To na razie jednak hipoteza. Dopiero po rozebraniu płyt, po których chodzą piesi, będzie można powiedzieć coś więcej.

Wczoraj płyty chodnikowe zdjęto, ale nie było wiadomo, jak będzie wyglądać remont i ile potrwa. Sprawa jest jednak poważna, bo chodnik zapadł się już w kolejnym miejscu, a w ubiegłym roku naprawa innego fragmentu trwała ponad dwa miesiące.

- Most jest w kiepskim stanie, sytuacja z chodnikiem pokazuje, że nie możemy już dłużej czekać z budową nowego obiektu - ocenia Piotr Rybczyński. - Na szczęście dostaliśmy pieniądze na przygotowanie kompletnego projektu nowego mostu. Niebawem powinniśmy ogłosić przetarg na biuro, które przygotuje pełną dokumentację.

Drogowcy nie ukrywają, że obecnie spośród wszystkich przepraw to właśnie most na ulicy Niemodlińskiej jest w najgorszym stanie. Dlatego rok temu pojawiły się tam zakazy wjazdu dla samochodów o masie większej niż 20 ton (poza autobusami MZK).

- Od kilku lat staraliśmy się dokonywać drobnych napraw, ale to za mało - przyznaje Piotr Rybczyński.

Prawie 140-metrowy most z lat 70. XX wieku przeznaczony był do remontu już w 1997 roku. Wówczas przyszła powódź i uznano, że przeprawa może poczekać, bo inne są w gorszym stanie. Potem drogowcy chcieli odwlec remont do czasu powstania nowej przeprawy przez Odrę.

Teraz - jak zapewniają - nikt już czekać nie będzie. Dlatego urząd miasta przyznał MZD 500 tysięcy złotych na opracowanie projektu przebudowy i poszerzenia do czterech pasów.

Wykonawca projektu ma też zastanowić się, czy jest możliwa budowa mostu zastępczego, którym mógłby się odbywać ruch. Kompletny projekt techniczny ma być gotowy jesienią 2014 roku, a już w 2015 r. powinna ruszyć przebudowa. Sami drogowcy przyznają, że potem przeprawie grozi już zamknięcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska