Remont nawierzchni przeprowadzono w ubiegłym roku, mimo to do tej pory na jezdni nie wymalowano pasów.
Jak informują członkowie Towarzystwa Przyjaciół Komunikacji Miejskiej w Opolu, zebry zniknęły w trzech miejscach.
- Na dwóch oznakowania nie ma w całości, na trzecim pozostało tylko na jednym pasie ruchu - opowiada Maciej Lamm ze stowarzyszenia. - Docierają do nas skargi pasażerów, bo wszystkie przejścia znajdują się w sąsiedztwie przystanków autobusowych. Dochodzi tam do niebezpiecznych sytuacji z udziałem pieszych, wśród których są także dzieci.
- Na ulicy Strzeleckiej jest duży ruch, a nie ma takiej surowej zimy, aby nie można było odświeżyć oznakowań - twierdzi Maciej Lamm.
Stowarzyszenie wysłało w tej sprawie list do Miejskiego Zarządu Dróg, ale odpowiedzi się nie doczekało. Mimo to drogowcy przyznają, że postulat TPKM jest zasadny, ale w ich ocenie na razie niewykonalny.
- Specjalna farba używana do malowania pasów na jezdni wymaga, aby w nocy temperatury były dodatnie - twierdzi Mirosław Pietrucha, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg. - Na razie takich warunków nie ma i gdybyśmy teraz wymalowali pasy, to zostałyby dosłownie rozjeżdżone przez samochody.
Jak przyznają drogowcy, ulica Strzelecka to nie jedyne miejsce, gdzie z pracami na jezdni trzeba czekać do wiosny.
Podobna sytuacja jest z nowym rondem u zbiegu ulic Spychalskiego i Krapkowickiej w Opolu, gdzie nadal dochodzi do niebezpiecznych sytuacji, bo kierowcy jeżdżą na pamięć i nie zważają na nową organizację ruchu.
Na przełomie 2013 i 2014 uznano, że niewielkie rondo zostanie dodatkowo oznakowane. Ma być wokół obmalowane mocno odblaskową białą farbą, a dzięki temu będzie dużo bardziej widoczne.
- I w tym przypadku musimy poczekać z malowaniem, choć wolelibyśmy te prace wykonać już - przyznaje Mirosław Pietrucha. - Na razie wszystko wskazuje na to, że oznakowanie poziome, w tym pasy, na Strzeleckiej będziemy malować już w marcu, chyba że pogoda nam na to nie pozwoli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?