W pasiece w Maciejowie realizowane są trzy projekty z Unii Europejskiej. Powstaną tu pijalnia i degustatornia miodu oraz miasto owadów

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Pasieka w Maciejowie.
Pasieka w Maciejowie. archiwum Stacji Hodowli Matek Pszczelich w Maciejowie
Dawne gospodarstwo księdza Dzierżona w Maciejowie w powiecie kluczborskim przechodzi metamorfozę dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej. Jej koszt to sześć milionów złotych.

W latach 70. ubiegłego wieku w Maciejowie, w miejscu, gdzie żył i pracował ksiądz doktor Jan Dzierżon, powstała Stacja Hodowli Matek Pszczelich.

W 2016 roku przejęła ją spółka „Dolina Stobrawy”, w której ponad 90 procent udziałów ma gmina Kluczbork.

- Czterdzieści lat temu stacja była nowoczesna, tłumnie zjeżdżały tu osoby zainteresowanych pszczelarstwem i zafascynowane legendą księdza Dzierżona – mówi Tomasz Paluch, prezes spółki. – Czas niestety zrobił swoje, ale chcemy, żeby pasieka znów była miejscem nowoczesnym i atrakcyjnym dla turystów. Obecnie realizujemy trzy projekty o wartości około sześciu milionów złotych, aby ten cel zrealizować. Pieniądze otrzymaliśmy od Samorządu Województwa Opolskiego ze środków Unii Europejskiej.

Dawny dworek, w którym mieszkał sławny pszczelarz, zostanie wyremontowany. Prace mają kosztować około 1,7 mln zł (1,2 mln to unijne dofinansowanie). W budynku powstanie izba pamięci poświęcona Dzierżonowi oraz sala wystawiennicza.

W obecnej rozlewni miodu planowane są pijalnia i degustatornia. Stodoła zamieniona zostanie na salę konferencyjno-szkoleniową. Pieniędzy wystarczy również na renowację historycznych uli w miejscowym skansenie.

- Stary budynek typu „Namysłów”, w którym kiedyś mieściły się biura, a ostatnio pomieszczenia hodowlane, został w ubiegłym roku zburzony – relacjonuje Tomasz Paluch. – Zastąpił go nowoczesny obiekt pracowni pasiecznej, który służy do produkcji. Przeniesiemy tu także sklep z dworku Dzierżona.

Oprócz tego na terenie stacji ma powstać entomopolis, czyli „miasto owadów”.

- Chcemy w nim pokazać jak ważna jest ochrona owadów, które zwykle niezbyt pozytywnie się kojarzą, ale są nieodzownym elementem naszego środowiska, bo jak stwierdzili naukowcy, bez owadów nie ma życia – wyjaśnia prezes spółki.

Będą tu między innymi tablice edukacyjne nawiązujące do tematu oraz multimedialna aplikacja o owadach i ekosystemach nie tylko dla uczniów, ale także dla osób dorosłych. Spółka planuje szkolenia dla rolników i pszczelarzy oraz publikację wydawnictw edukacyjnych.

Natomiast w sąsiedztwie budynku powstanie plac zabaw – również tematycznie nawiązujący do owadów.

- Nie zmieniamy profilu naszej działalności – nadal będziemy hodować matki pszczele oraz produkować miód – zaznacza Tomasz Paluch. – Ale jest to praca sezonowa – od kwietnia do października. Dlatego postanowiliśmy rozszerzyć naszą ofertę o edukację i turystykę, aby zagospodarować także miesiące jesienne i zimowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska