W pierwszym wiosennym meczu u siebie Oderka Opole gra ze Śląskiem

fot. Mariusz Matkowski
Wojciech Scisło z Oderki.
Wojciech Scisło z Oderki. fot. Mariusz Matkowski
Lider rozgrywek jest faworytem spotkania, ale trudności w poprzedniej kolejce (Oderka wygraną w Kotorzu Małym zapewniła sobie w 92. min) sprawiają, że być może otwiera się szansa przed drużyną z Łubnian.

Ważne

Ważne

W trakcie spotkania w Opolu przeprowadzona będzie zbiórka datków, które zostaną przekazane stowarzyszeniu "Hospicjum Opolskie", które buduje w Nowej Wsi Królewskiej hospicjum. Akcja prowadzona jest w porozumieniu z tym stowarzyszeniem.

Zwłaszcza, że dobrze czuje się ona w kontratakach, a tak przyjdzie jej grać w Opolu. Zagra tu zresztą po raz drugi w tym sezonie, gdyż wystąpiła tu także jesienią w roli gospodarza. Wówczas przegrała 0-2, ale napędziła Oderce sporo strachu.

Po pierwszej tegorocznej kolejce w obu ekipach na pewno pozostaje niedosyt. Oderka wygrała, ale styl był daleki od oczekiwań.

- Musimy poprawić niemal wszystkie elementy - mówi trener Andrzej Polak. - Szwankowało prowadzenie gry, dominowały złe podania i straty, a dodatkowo z zaledwie trzech okazji wykorzystaliśmy najmniej klarowną. Tak już grać nie możemy.

W Łubnianach kibice przeżyli z kolei zimny prysznic. Po pokonaniu MKS-u II Start Dobrodzień w Pucharze Polski, tydzień później Śląsk w walce o punkty uległ mu aż 1-4.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska