W Polsce rozpowszechnia się zjawisko tzw. biednych pracujących

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Sebastian Koćwin, przewodniczący Rady Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Województwa Opolskiego
Sebastian Koćwin, przewodniczący Rady Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Województwa Opolskiego Archiwum prywatne
- Płaca minimalna na poziomie połowy średniego wynagrodzenia pozwoli na godne życie - mówi Sebastian Koćwin, przewodniczący Rady Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Województwa Opolskiego.

OPZZ domaga się wprowadzenia minimalnej płacy godzinowej w wysokości co najmniej 11 zł brutto. Skąd taka kwota?
Minimalna stawka godzinowa byłaby skorelowana z minimalnym miesięcznym wynagrodzeniem za pracę. Domagamy się jej już od wielu miesięcy, a teraz ponownie poruszyliśmy ten temat, ponieważ minister Kosiniak-Kamysz chyba zapomniał o swojej obietnicy danej w listopadzie 2013. Niestety, płaca minimalna dotyczy jedynie osób zatrudnionych na umowach o pracę, natomiast osoby zatrudnione na "śmieciowych" umowach cywilnoprawnych dostają często 5-6 zł za godzinę pracy, a można też znaleźć przypadki niższych stawek. Pracodawcy bardzo często próbują obejść przepisy. Interesuje ich tylko kwestia ekonomii i zysku, a my jako związkowcy musimy znaleźć odpowiedni sposób, aby zmienić sytuację na korzystniejszą dla zatrudnionych. Nawet wynagrodzenie minimalne musi zapewniać zatrudnionym odpowiednie warunki egzystencji.

Przeczytaj też: Bierzemy zbyt dużo nadgodzin i za mało odpoczywamy

Czy wprowadzenie sztywnej stawki minimalnej nie spowoduje wzrostu szarej strefy? Praktyka jest taka, że pracodawca woli zapłacić pod stołem, niż odprowadzać horrendalne podatki...
Oczywiście, znamy przypadki, w których pracodawcy proponują nawet 1 zł za godzinę pracy i pewnie "pod stołem" wypłacają nieco więcej, ale musimy walczyć z tego typu praktykami. Dlatego jednym z postulatów OPZZ jest np. zwiększenie uprawnień i pieniędzy na działanie Państwowej Inspekcji Pracy, bo to PIP musi kontrolować firmy i badać, czy nie ma tam nieprawidłowości.

Jaka jest szansa na wprowadzenie takiej stawki minimalnej, bo zgody pracodawców na tak gwałtowną podwyżkę z 1600 zł brutto miesięcznie do 2 tys. zł brutto nie będzie.
W tym roku płaca minimalna wynosi 1680 zł brutto, od przyszłego będzie to 1750 zł brutto. Naszym celem w kilkuletniej perspektywie jest doprowadzenie do sytuacji, w której płaca minimalna będzie wynosiła 50 proc. średniego wynagrodzenia. Naszym zdaniem wynagrodzenie w takiej kwocie pozwoliłoby na to, by już w miarę godnie żyć, tzn. wynająć mieszkanie, opłacić media, zjeść i od czasu do czasu wyjść np. do kina. Wynagrodzenia, które w chwili obecnej otrzymuje duża część społeczeństwa, pozwalają co najwyżej na wegetację. Z tego powodu rozpowszechnia się u nas zjawisko tzw. biednych pracujących, czyli osób, które mimo ciężkiej codziennej pracy nie są w stanie zaspokoić podstawowych potrzeb. Dążymy do wyższej płacy minimalnej małymi krokami, dając czas pracodawcom na stopniowe dostosowanie się do pewnych cywilizowanych wymogów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska