W Polskiej Nowej Wsi rywalizowali piloci szybowców

fot. Andrzej Jagiełła
Marcin Stolarz, tuż po wylądowaniu podniósł ręce w geście zwycięstwa. Jeszcze nie wiedział, że pokona go kobieta.
Marcin Stolarz, tuż po wylądowaniu podniósł ręce w geście zwycięstwa. Jeszcze nie wiedział, że pokona go kobieta. fot. Andrzej Jagiełła
Na lotnisku Aeroklubu Opolskiego zakończyły się zawody szybowcowe z udziałem 32 pilotów aeroklubów południowej Polski.

Piloci mieli za zadanie wylądowanie na wytyczonym przez organizatorów pasie startowym, gdzie umieszczony był niewielki, bo liczący jeden metr kwadratowy punkt, od którego wykonywano pomiar celności lądowania.

- Jest to jedna z ważniejszych umiejętności pilotów, której opanowanie wymaga precyzji podchodzenia do lądowania w tak zwanym terenie przygodnym - powiedział nto Marek Jóźwicki, instruktor szybowcowy. - Szybowiec nie ma bowiem napędu i są sytuacje, gdy zachodzi konieczność bezpiecznego wylądowania poza terenem lotniska, gdzieś w polu lub na łące. W zawodach chodziło o to, by zgrać wszystkie parametry podchodzenia do lądowania, by szybowiec po zetknięciu się z ziemią zatrzymał się jak najbliżej wyznaczonego punktu.

W zawodach uczestniczyli piloci z dużym doświadczeniem oraz tacy, którzy jeszcze nie posiadają licencji pilota szybowcowego. Loty odbywały się dwumiejscowymi szybowcami typu "Bocian" i "Puchacz". Z każdym uczestnikiem zawodów w kabinie był pilot instruktor. - Chodziło o to, by kontrolowali zachowanie tych mało doświadczonych. - Powiedział nto Adrian Wesołowski, prezes Aeroklubu Opolskiego.
Zwyciężyła Lucyna Geilke wraz z instruktorem Zbigniewem Kunasem, która przekroczyła punkt pomiarowy tylko o … 66 centymetrów. Drugi był Marcin Stolarz z instruktorem Markiem Jóźwickiem - wynikiem 1,15 metra, trzeci Bartek Geilke ze Zbigniewem Kunasem wynikiem 1,75 metra od punku pomiarowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska