W Prudniku samochodów już nie kradną

KS
Z policyjnych statystyk wynika, że powiat prudnicki należy do bezpiecznych. Złodzieje samochodów omijają go szerokim łukiem.
Z policyjnych statystyk wynika, że powiat prudnicki należy do bezpiecznych. Złodzieje samochodów omijają go szerokim łukiem. KS
W zeszłym roku na terenie powiatu prudnickiego zniknęły zaledwie dwa wozy. To najniższy wskaźnik na Opolszczyźnie.

Policja i prokuratura podsumowały roczne efekty swojej pracy. Powiat pudnicki wypadł na tle całej Opolszczyzny dobrze.

W całym 2011 roku policja ujawniła 1338 przestępstw. W 82,4 procentach udało się wykryć podejrzanych. W kategorii najpoważniejszych przestępstw kryminalnych wykrywalność jest nieco niższa - tu podejrzanego udało się ustalić w 75 procentach.

To jeden z najlepszych wyników, biorąc pod uwagę wszystkie komendy powiatowe z terenu województwa.

- Ilość zanotowanych przestępstw spadła, a wykrywalność utrzymała się na podobnym poziomie jak w 2010 roku - informuje Katarzyna Szarblewska z Komendy Powiatowej Policji w Prudniku. - Więcej stwierdziliśmy przestępstw gospodarczych i drogowych.
W całym powiecie nie było zabójstw. Prawie o połowę spadła liczba bójek i pobić (do 14 w ub. roku). Rozbojów stwierdzono 11, o jeden więcej niż rok wcześniej. Wyraźniej zwiększyła się liczba kradzieży (193 przypadku w 2012 roku). Najbardziej wzrosła liczba kradzieży z włamaniem (175 przypadków w ub. roku, 126 w 2010). W tej kategorii policji udaje się ustalić sprawców w prawie połowie przypadków, co jest i tak lepsze od średniej wojewódzkiej. W całym powiecie w ciągu ubiegłego roku skradziono dwa samochody. Dla porównania w powiecie kędzierzyńskim - 57 aut, w nyskim - 30, a w niewielkim krapkowickim 15 samochodów.

Spadła, i to znacznie, przestępczość nieletnich. W całym roku dzieci popełniły 11 tzw. czynów karalnych, co stanowi niecały procent wszystkich stwierdzonych przestępstw. Rok wcześniej ten odsetek w powiecie był 5 razy większy.

Dobrymi wynikami pracy cieszy się też prudnicka prokuratura. W 2011 roku prokuratorzy wysłali do sadów prawie dwa tysiące aktów oskarżenia. Tylko 18 spraw zakończyło się wyrokiem uniewinniającym. 417 spraw, czyli 21 procent wszystkich prowadzonych, umorzono z powodu nie wykrycia sprawców. Prokuratorzy wygrywali w apelacji średnio 9 na 10 zaskarżonych wyroków. Śledztwa toczą się szybko i sprawnie, bo tylko w 8 prowadzonych spraw trwały dłużej niż 3 miesiące. Do tymczasowych aresztów trafiło w sumie 12 podejrzanych.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska