W Prudniku trwają targi rzemiosła i przedsiębiorczości Inter Region "Dom i Ogród"

Jesienne targi w Prudniku są od lat dedykowane budownictwu, ogrodnictwu, wyposażeniu mieszkań. Od lat jednak firmy budowlano - montażowe stanowią tylko część ekspozycji, uzupełnianej także przez inne branże.

W tym roku szczególnie licznie reprezentowane były firmy oferujące instalacje fotowoltaiczne. Nowościami technicznymi na 24 targach są m.in. folie grzewcze na podczerwień, konstrukcje aluminiowe, nowoczesne systemy wentylacyjne. Wszystko można będzie oglądać do godziny 17 w niedzielę 15 września.

Prudnik i całe pograniczne polsko - czeskie ciągle boryka się gospodarczo ze spadkiem po latach 90-tych, gdy upadła znaczna część zakładów przemysłowych. W tym roku targi po raz pierwszy odwiedził wiceminister przedsiębiorczości Marcin Ociepa, obiecując wsparcie dla miejscowej podstrefy ekonomicznej.

Przy okazji otwarcia targów władze miejskie podpisały umowę z Katowicką Specjalną Strefą Ekonomiczną. Strefa zobowiązała się finansować dokumentację techniczną zupełnie nowej drogi łączącej ul. Przemysłową i Meblarską, a więc przyszłe tereny inwestycyjne.

- Strefa będzie szukać inwestora, aby od razu w tym miejscu powstał zakład - mówił na konferencji prasowej burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak. - Mamy obietnicę, że gmina nie będzie musiała dokładać się do budowy nowej drogi.
Koszt dokumentacji to ok. 100 tys. zł. Koszt samej budowy drogi to ok. 6 mln zł. Dalsze decyzje o budowie będą podejmowane już w porozumieniu z przyszłym inwestorem.

- Weźmiemy się za Prudnik, bo ma potencjał gospodarczy - komentował wiceminister Marcin Ociepa. - Tu zaczyna się Polska. Nie może być tak, że zaczyna się bez rozmachu.