W redakcji nto odbyła się debata na temat ładu architektonicznego w regionie

Opolski Dom to nie tylko idea promowania budownictwa jednorodzinnego, opartego na tradycji (dwukondygnacyjny budynek, ze spadzistym dachem i laubą, ustawiony szczytem do ulicy) i stosującego nowoczesne technologie. To także idea ogólnego ładu urbanistyczno-architektonicznego właściwego dla regionu.

- W Polsce mamy totalny bałagan przestrzenny, a budowane domy są wynikiem ambicji i gustów inwestorów - mówił architekt prof. Piotr Obracaj, kierownik Katedry Budownictwa i Architektury Politechniki Opolskiej.

- Dobrze byłoby opracować ogólne założenia do projektowania opolskiego domu dla architektów - dodał Andrzej Balcerek, prezes Stowarzyszenia "Opolski Dom".

Przeszkodą w utrzymaniu określonego stylu w budownictwie najczęściej jest brak miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Tymczasem, zdaniem uczestników debaty, samorządy powinny stanowić bardzo precyzyjne prawo lokalne, które określi, co, gdzie i jak można budować na ich terenie.

Przykładem może być gmina Gogolin, która własnymi przepisami chroni tradycyjne układy ruralistyczne, zakazując np. budowy domów z dachami płaskimi, uskokowymi czy asymetrycznymi, a do elewacji i ogrodzeń zaleca używanie materiałów tradycyjnych, przede wszystkim kamienia wapiennego.
- To dobry przykład, który warto stawiać za wzór innym - uważa prezes Balcerek.

To właśnie w tej gminie, w centrum Kamienia Śląskiego stanie pierwszy "opolski dom", zrealizowany wg zwycięskiego projektu konkursowego.

- Mieszkańcy stale o to dopytują. Myślę, że w przyszłym roku dom będzie gotowy - mówi Joachim Wojtala, burmistrz Gogolina.

Pierwszy opolski dom będzie budynkiem promocyjno-wystawienniczym (projekt domu jednorodzinnego został zaadaptowany dla potrzeb gminy). Jego głównym sponsorem będą Górażdże. Do jego wykonania zostaną użyte najnowocześniejsze, jeszcze nieistniejące na rynku materiały - m.in. ekologiczna okładzina elewacyjna na bazie tiocenu.