Kranówka nie docierała ani do umywalek, ani do toalet.
- Ze względów sanitarnych poinformowaliśmy uczniów, że zajęć nie będzie i odwołaliśmy autobusy - mówi Anna Oczko, dyrektor podstawówki.
Szkoły zgłosiły wodociągom problem już w poniedziałek. Ale ziemia była tak zmrożona, ze awarię udało się usunąć dopiero dzisiaj po południu. Lekcje będą zatem wznowione, a uczniowie będą musieli odrobić zaległe zajęcia.
- Przyjdą do szkoły w jedną z sobót w kwietniu lub maju - dodaje Oczko.
To nie pierwszy problem z wodą w Szymiszowie. Kilka dni temu opisywaliśmy kłopoty mieszkańców budynków, które należą do PKP. Tam wody nie ma już od 2 lutego i wiele wskazywało na to, że awaria będzie usunięta dopiero wiosną.
Po interwencji nto zarządca zdecydował jednak, że przyspieszy prace związane z rozmrożeniem rur. Dostarczył ludziom także wodę do picia w butelkach.
- Od wczoraj na nasze zlecenie intensywne prace przy usuwaniu awarii prowadzi specjalistyczna firma - informuje Bartłomiej Sarna, rzecznik PKP we Wrocławiu. - Obecnie s naprawiana jest instalacja wodna. Niewykluczone, że konieczna będzie wymiana części rur na odcinku około 50 metrów. W przypadku, gdyby prac nie udało zakończyć się dzisiaj, jutro mieszkańcom po raz kolejny będzie dostarczona woda po 50 litrów na osobę. Nasi pracownicy są w stałym kontakcie z mieszkańcami budynków mieszkalnych.
Mrozy spowodowały ponadto sporo kłopotów w Suchej, Ujeździe i Jemielnicy. Więcej na ten temat przeczytasz w piątek w tygodniku strzelecko-krapkowickim, bezpłatnym dodatku do Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?